Komentarz
w „elce” pod informacją dotyczącą kończącego się remontu żłobka i klubu
Malucha:
„cena za
miejsce w zlobku ?.Tanie wyniesie dojazd do Leszna i pobyt malucha w zlobku
oczywiscie w Lesznie.Podajcie cene gorowska –szok”
Pobyt dziecka w żłobku i Klubie Malucha: 1zł za
1 godzinę. Do tego należy doliczyć koszty posiłków, które w tej chwili
szacowane są na 12 zł dziennie. Wysokość opłaty za wyżywienie ma wynosić
maksymalnie 12 zł. Ta sprawa nie jest jeszcze przesądzona, gdyż dyrekcja żłobka
i klubu Malucha skierowała zapytanie ofertowe na catering. Cena za posiłek może
być niższa, ale nie może być wyższa, bo tak zadecydowała Rada Miejska. Dodać trzeba,
że dzieci będą posilały się 4 razy dziennie: pierwsze i drugie śniadanie, dwudaniowy
obiad, podwieczorek.
Cena 1 zł za godzinę obowiązuje w przypadku
pozostawania dziecka przez 10 godzin. Jeżeli rodzice dziecka będą chcieli, by
ich pociecha przebywała w żłobku powyżej dziesięciu godzin, to wówczas opłata
za pobyt wyniesie 40 zł za każdą kolejną godzinę.
Maksymalnie do żłobka może uczęszczać 90
dzieci. W tej chwili złożono 71 deklaracji. Tak więc są jeszcze wolne miejsca. Trzeba
pamiętać o tym, że do żłobka mogą uczęszczać maluchy w wieku od 20 tygodnia
życia do 1 roku. Z punktu widzenia przepisów do żłobka lub Klubu Malucha mogą
uczęszczać również dzieci w wieku o 1 r.ż. do lat 3. To do rodziców należy
wybór. Najczęściej rodzicom jest to całkowicie obojętne i decyzję w tym
zakresie powierzają kierownictwu placówki. W chwili obecnej do żłobka
zapisanych jest 6 maluchów w wieku od 2 tygodnia do 1 r.z.
Co do stawki za 1 godzinę pobytu w placówce, to
należą one do jednych z najniższych w regionie. Są stawki w wysokości 1,50 zł
za godzinę, 1,60 zł za godzinę. Przypominam raz jeszcze, podana kwota za
wyżywienie nie jest ostateczna. Jest to tylko górna granica stawki. Jej
wysokość zostanie ustalona po wyborze dostawcy cateringu. Zaznaczyć przy tym trzeba,
że w kwestii cateringu nie idzie tylko o cenę posiłku, ale o spełnienia wielu
wymagań dotyczących kaloryczności posiłków, ich zróżnicowania. W końcu to będą
spożywały małe dzieci.
I tak to u nas właśnie się dzieje. Jeszcze nic
nie jest ostatecznie rozstrzygnięte już osoby niedoinformowane informują o
swoim „szoku”. Ja też jestem w autentycznym szoku, że można publicznie
popisywać się niekompetencją!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz