3 marca odbędzie się 35. Sesja Rady Miejskiej. W
programie sesji znajduje się 15 punktów.
Radzie przedłożona zostnie m. in. uchwała dotycząca
zatwierdzenia taryf zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków.
Projekt uchwały przygotowanej przez gminną spółkę „Tekom” zakłada, że cena wody
wynosiła będzie w r. 2017 – 3,90 zł za1 m3. Cena ścieków bytowych
5,54 zł za 1 m3. Za ścieki przemysłowe ich producenci zapłacą ł za 7,65
m3. Odprowadzenie wód opadowych i roztopowych z utwardzonych
powierzchni dróg i placów kosztowało będzie 0,19 zł za 1 m2. Stawka opłaty
abonamentowej wynosiła będzie 6,96 zł miesięcznie. Przedłożone w projekcie
uchwały ceny są cenami netto i należy do nich doliczyć podatek VAT w wysokości
23%.
W stosunku do obowiązujących cen nie ma podwyżki cen
wody i abonamentu, które pozostają na niezmienionym poziomie. Wzrastają ceny ścieków
bytowych o 0,36 zł za 1 m3 + VAT, ścieków przemysłowych o 0,69 zł za
1 m3 oraz ceny wód odprowadzanych
z utwardzonych dróg i placów o 0,01 zł.
Radni będą też głosowali nad uchwałą dotyczącą
wniesienia aportem rzeczowym do spółki „Tekom” dokumentacji projektowo –
kosztorysowej sporządzonej na zlecenie i koszy naszej gminy, która dotyczy wybudowania
kanalizacji sanitarnej w miejscowościach Czernina i Czernina Dolna. Koszt wykonanej
dokumentacji wynosi 64.500 zł brutto.
Do końca marca br. wykonana ma zostać kanalizacja
sanitarna w Czerninie o długości 5.259 m i w Czerninie Dolnej o długości 3.2014
m. Budowa sieci sanitarnej jest związana z wybudowaniem oczyszczalni ścieków
dla tych miejscowości. Do granicy każdej posesji doprowadzona zostanie rura
kanalizacyjna a następnie właściciel posesji podłączy na swój koszt budynek do
sieci. Likwidacji ulegną szamba, gdyż nie ma takiej możliwości, by rura odprowadzając
a ścieki odprowadza je z szamba do kanalizacji. Koszt tej niezwykle potrzebnej
i podnoszącej standard życia mieszkańców tych miejscowości ma wynieść 5 mln zł.
Spółka „Tekom” zaciągnęła na ten cel kredyt w kwocie 1,5 mln zł oraz pożyczkę z
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 3 mln zł. Inwestycja ma
być zrealizowana do końca kwietnia br.
Pod głosowanie poddana zostanie również uchwała, na
którą oczekuje wielu mieszkańców naszej gminy. W roku 2013 wygasła uchwała, na
mocy której najemcy lokali komunalnych mogli je wykupić od gminy z 95%
bonifikatą. Sporo osób – z różnych przyczyn – nie mogło tego wówczas uczynić.
Wielu z zainteresowanych pragnie obecnie wykupić mieszkanie komunalne, co
sygnalizowało szefowej gminy. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom i
pragnieniom szefowa gminy przedłożyła projekt uchwały. Projekt dzieli najemców
lokali komunalnych na trzy grupy.
I tak. Najemcy mieszkań komunalnych, którzy zajmują
je od 3 do 10 lat będą mogli dokonać ich wykupu z bonifikatą 60% oszacowanej
wartości mieszkania.
Ci, którzy najmują lokal mieszkalny w przedziale
powyżej 10 do 15 lat będą mogli skorzystać z bonifikaty w wysokości 65%.
70% bonifikaty przy zakupie mieszkania komunalnego przysługiwało
będzie najemcom, którzy najmują zamieszkiwany lokal powyżej lat 15.
W materiałach sesyjnych znajduje się również uchwała
Rady Miejskiej w sprawie: „zasięgnięcia opinii Komendanta Wojewódzkiego Policji
we Wrocławiu w sprawie rozwiązania Straży Miejskiej w Górze”. W uzasadnieniu do
tego dokumentu przeczytać można:
„W momencie tworzenia straży miejskiej
wydawało się, że formacja ta poprzez swoje działania, zadba o czystość i
porządek w mieście, egzekwować będzie przestrzeganie przepisów prawa
miejscowego, rozwinie szeroką profilaktykę o zakresie przestrzegania przepisów
porządkowych."
I dalej, rzec można esencja:
„Tymczasem praktyka z okresu funkcjonowania Straży Miejskiej
pokładane wykazała, że oczekiwania pokładane co do sposobu i skuteczności jej
działań nie spełniają się.”
Moim bardzo skromnym zdaniem nie idea była zła, ale
jej wykonawcy. Najsłabszym ogniwem okazali się funkcjonariusze tej formacji,
którzy nigdy strażnikami być nie powinni. Z jednym wyjątkiem, którym był były
już strażnik Andrzej Wałęga. Wydawało mi się, że to on skieruje działalność
Straży Miejskiej na właściwą drogę z bezdroży, po których dzielna straż hasała denerwując
mieszkańców i przy okazji ściągając na siebie samozagładę.