Tak w ubiegłą środę wyglądał plac budowy pływalni. Wyraźnie widać, że termin zakończenia inwestycji - 31 sierpnia br. - jest nierealny. Jaki nowy termin określi wykonawca?
"Jak ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu". KONTAKT: robert.mazulewicz@gmail.com tel. 883 793 645. Gwarantuję 100% dyskrecji.
wtorek, 19 sierpnia 2014
Okazje z "Mrówki"
Proszek Waschbar
7, 5 kg.
Wyprzedaż grilli różnego rodzaju
Promocyjna sprzedaż
różnych żarówek
Duży wybór żyrandoli i kinkietów
Drabiny w promocji
Na miarę czasów
W ubiegłą środę odbył się odbiór obiektu lekkoatletycznego zbudowanego w terminie na boisku Ośrodka Sportu i Rekreacji w Górze. Wybudowany obiekt sprawia fantastyczne wrażenie. Jest gdzie w Górze uprawiać lekkoatletykę!
Rzut kulą
Skok wzwyż
Oświetlenie płyty boiska
Bieżnia do skoku w dal
Wychwyty piłek na boisk
i nowe bramki
Płotki - 60 sztuk
Bloki startowe
wtorek, 12 sierpnia 2014
Falstart amatorów
Niektórzy już dostają „wyborczej głupawki” i ogłaszają zamiar startu w wyborach samorządowych 2014 r. Taki pośpiech w pędzie ku władzy może jednak drogo kosztować. Oto Państwowa Komisja Wyborcza ustami swojego szefa – Stefana Jworskiego przypomina, iż już samo podanie informacji o zamiarze kandydowania przed oficjalnym ogłoszeniem terminu wyborów samorządowych, jest niezgodne z prawem.
Organem właściwym do ogłoszenia o zarządzeniu wyborów jest premier RP, który jeszcze nie był łaskaw podpisać odpowiedniego dokumentu (ma na to czas do 21 sierpnia). Być może jak wróci po „haratnięciu w gałę” znajdzie odrobinę czasu, by akt taki podpisać, ale pod warunkiem, że nie będzie kontuzjowany w prawą rękę.
Przypomnieć należy, iż kodeks wyborczy a art. 104 wyraźnie wskazuje, że:
„Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania.”
W kwestii „wyrywności” kandydatów sprawy te reguluje art. 105, paragraf 1 wspomnianego dokumentu:
„Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego."
Natomiast art. 105 paragraf 2 wyraźnie określa, że :
„Agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego na zasadach, w formach i w miejscach, określonych przepisami kodeksu.”
Na naszym terenie jaskrawym i rażącym oczy przypadkiem łamania kodeksu wyborczego jest casus Beaty Pony. Ona to bowiem w pewniej marginalnej, trzeciorzędnej gazetce („Życie Powiatu 07/2014 str. 8), za własne pieniądze, wydane w pospiechu dyktowanym przez parcie na władzę zadeklarowała: „Aktualnie zamierzam kandydować w wyborach na wójta Niechlowa”.
Moglibyśmy się dziwić, że „kandydatka” – Beata Pona – nie zna przepisów kodeksu wyborczego. Ale dziwić się temu nie należy, bo jako starosta górowski też o wielu rzeczach pojęcia nie miała. Zły to jednak znak dla mieszkańców gminy Niechlów, że ktoś, kto zgłasza publicznie i głośno swoje aspiracje do zajęcia fotela wójta tej gminy, nie zna przepisów prawa, ale w swojej płatnej reklamie – co trzeba przyznać – też nic nie wspomina o posiadaniu odpowiednich kompetencji do pełnienia funkcji wójta gminy Niechlów. Ta skromność i powściągliwość w ocenie swoich intelektualnych możliwości przez Beatę Ponę zasługuje na pełne uznanie.
Ale tez na zapamiętanie zasługuje fakt bycia zielonym niczym szczypiorek w kwestii znajomości prawa.
Oczywiście byłbym wysoce niesprawiedliwy, gdybym tylko zatrzymał się na Beacie Ponie, byłej aktywistce „SamejBronki” a nie zahaczył innych amatorów usiłujących zajmować się wyborami samorządowymi.
I tak np. anonimowy autor „Górowskiej polityki” nawet urządził badanie opinii publicznej w kwestii, na kogo kto (też anonimowy) odda swój głos na burmistrza naszej gminy. A taki praworządny chce być! A tu taka wpadka!
Swoja drogą ubawiłem się do łez, gdy przeczytałem tam, jakiś fragment mówiący o „wartościach”, których rzeczywiście brakuje w naszej polityce, uprawianej przez zawodowych cyników. „Górowska polityka” tęskni i łaknie owych „wartości”, ale jakoś nie zauważa, że jego anonimowość stoi w sprzeczności z wytęsknionymi „wartościami”. Bo co to za wartość „anonimowość”? Dzisiaj anonimowo prowadzi bloga, a jutro anonimowo napisze do instytucji „X”: "najuprzejmiej donoszę, że …".
Już z pobieżnej obserwacji serwowanych nam z różnych stron nazwisk kandydatów widać, że rzekome „czarne konie” wyborów najbardziej przestępują z kopytka na kopytko, by obwieścić zamiar startu.
Po co chcą startować? Mnie proszę nie pytać! Ja nie wiem! Głośni kandydaci są jak woda sodowa. Poszumią, puszczą trochę bąbelków i nic z tego nie zostanie. Poważni kandydaci startują z programem, nad którym pozwalają dyskutować i nie obrażają się na jego krytykę. Samorząd jest bowiem wypadkową wielu oczekiwań i ma służyć zaspokajaniu potrzeb i aspiracji wielu środowisk a nie tylko partyjnej i koleżeńskiej sitwy. Każdy też musi zdawać sobie sprawę, że pomiędzy oczekiwaniami a możliwościami wypełnienia wyborczych obietnic kandydatów jest przepaść, która zasypać może tylko król Midas.
Popierałbym kandydaturę obywatela Midasa na każde stanowisko samorządowe. Niestety, samorząd to nie mitologia. Ale za to ilu z kandydatów będzie sypało nam obietnicami niczym z rogu obfitości kozy Amaltei. I proszę sobie zapamiętać, że róg obfitości to rzecz kusząca, ale całkowicie nierealna. Im więcej kandydat obiecuje, tym bardziej nas wszystkich oszukuje. Przypominam, by po wyborach nie było koziego mmmeeee!
Organem właściwym do ogłoszenia o zarządzeniu wyborów jest premier RP, który jeszcze nie był łaskaw podpisać odpowiedniego dokumentu (ma na to czas do 21 sierpnia). Być może jak wróci po „haratnięciu w gałę” znajdzie odrobinę czasu, by akt taki podpisać, ale pod warunkiem, że nie będzie kontuzjowany w prawą rękę.
Przypomnieć należy, iż kodeks wyborczy a art. 104 wyraźnie wskazuje, że:
„Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania.”
W kwestii „wyrywności” kandydatów sprawy te reguluje art. 105, paragraf 1 wspomnianego dokumentu:
„Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego."
Natomiast art. 105 paragraf 2 wyraźnie określa, że :
„Agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego na zasadach, w formach i w miejscach, określonych przepisami kodeksu.”
Na naszym terenie jaskrawym i rażącym oczy przypadkiem łamania kodeksu wyborczego jest casus Beaty Pony. Ona to bowiem w pewniej marginalnej, trzeciorzędnej gazetce („Życie Powiatu 07/2014 str. 8), za własne pieniądze, wydane w pospiechu dyktowanym przez parcie na władzę zadeklarowała: „Aktualnie zamierzam kandydować w wyborach na wójta Niechlowa”.
Moglibyśmy się dziwić, że „kandydatka” – Beata Pona – nie zna przepisów kodeksu wyborczego. Ale dziwić się temu nie należy, bo jako starosta górowski też o wielu rzeczach pojęcia nie miała. Zły to jednak znak dla mieszkańców gminy Niechlów, że ktoś, kto zgłasza publicznie i głośno swoje aspiracje do zajęcia fotela wójta tej gminy, nie zna przepisów prawa, ale w swojej płatnej reklamie – co trzeba przyznać – też nic nie wspomina o posiadaniu odpowiednich kompetencji do pełnienia funkcji wójta gminy Niechlów. Ta skromność i powściągliwość w ocenie swoich intelektualnych możliwości przez Beatę Ponę zasługuje na pełne uznanie.
Ale tez na zapamiętanie zasługuje fakt bycia zielonym niczym szczypiorek w kwestii znajomości prawa.
Oczywiście byłbym wysoce niesprawiedliwy, gdybym tylko zatrzymał się na Beacie Ponie, byłej aktywistce „SamejBronki” a nie zahaczył innych amatorów usiłujących zajmować się wyborami samorządowymi.
I tak np. anonimowy autor „Górowskiej polityki” nawet urządził badanie opinii publicznej w kwestii, na kogo kto (też anonimowy) odda swój głos na burmistrza naszej gminy. A taki praworządny chce być! A tu taka wpadka!
Swoja drogą ubawiłem się do łez, gdy przeczytałem tam, jakiś fragment mówiący o „wartościach”, których rzeczywiście brakuje w naszej polityce, uprawianej przez zawodowych cyników. „Górowska polityka” tęskni i łaknie owych „wartości”, ale jakoś nie zauważa, że jego anonimowość stoi w sprzeczności z wytęsknionymi „wartościami”. Bo co to za wartość „anonimowość”? Dzisiaj anonimowo prowadzi bloga, a jutro anonimowo napisze do instytucji „X”: "najuprzejmiej donoszę, że …".
Już z pobieżnej obserwacji serwowanych nam z różnych stron nazwisk kandydatów widać, że rzekome „czarne konie” wyborów najbardziej przestępują z kopytka na kopytko, by obwieścić zamiar startu.
Po co chcą startować? Mnie proszę nie pytać! Ja nie wiem! Głośni kandydaci są jak woda sodowa. Poszumią, puszczą trochę bąbelków i nic z tego nie zostanie. Poważni kandydaci startują z programem, nad którym pozwalają dyskutować i nie obrażają się na jego krytykę. Samorząd jest bowiem wypadkową wielu oczekiwań i ma służyć zaspokajaniu potrzeb i aspiracji wielu środowisk a nie tylko partyjnej i koleżeńskiej sitwy. Każdy też musi zdawać sobie sprawę, że pomiędzy oczekiwaniami a możliwościami wypełnienia wyborczych obietnic kandydatów jest przepaść, która zasypać może tylko król Midas.
Popierałbym kandydaturę obywatela Midasa na każde stanowisko samorządowe. Niestety, samorząd to nie mitologia. Ale za to ilu z kandydatów będzie sypało nam obietnicami niczym z rogu obfitości kozy Amaltei. I proszę sobie zapamiętać, że róg obfitości to rzecz kusząca, ale całkowicie nierealna. Im więcej kandydat obiecuje, tym bardziej nas wszystkich oszukuje. Przypominam, by po wyborach nie było koziego mmmeeee!
"Mrówka" - po prostu wybór
"Mrówka" zaprasza do działu "Ogród".
Znajdą tam Państwo:
kwiaty, drzewka, krzewy, środki ochrony roślin, nawozy.
Wszystko dla Państwa ogrodu i działki.
Kolorowe, estetyczne i różnych kształtów i pojemności.
Ekologiczny kwietnik z drewna.
Bardzo duży wybór zniczy
w atrakcyjnych cenach.
Sympatyczne, ciepłe i estetyczne
kinkiety do dziecięcych sypialni.
PROMOCJA!
Złamane normy
W „Raporcie o oddziaływaniu na środowisko …”, który sporządzony został z okazji przygotowań do budowy obwodnicy miasta Góry, znajdują się ciekawe informacje dotyczące poziomu hałasu panującego na dwóch górowskich ulicach.
14 czerwca (sobota) 2014 r., przy ul. Starogórskiej 22 (punkt 1) ustawiono analizator akustyczny pierwszej klasy dokładności typ SON–50 nr 397 firmy PPUH SONOPAN z wkładką mikrofonową. Urządzenie znajdowało się w odległości 2 m od krawędzi jezdni i 4,5 m od budynku.
Drugi analizator, identycznego rodzaju, zainstalowano przy ul. Poznańskiej 22 (punkt 2) w odległości 2 m od krawędzi jezdni i 3,5 m od budynku.
Do pomiarów wyznaczono następujące przedziały czasowe:
- w godzinach zwiększonego ruchu, czyli od 7 – 19,
- w godzinach mniejszego ruchu, czyli od 6 – 7 i 19 – 22.
Ponadto, podczas pomiarów poziomu hałasu na wysokości h = 4 m (I kondygnacja), w przedziałach 15 minutowych, mierzono również natężenie ruchu komunikacyjnego w tych dwóch punktach pomiarowych.
Efektem przeprowadzonych pomiarów było uzyskanie wiedzy na temat poziomu hałasu na tych dwóch bardzo ruchliwych ulicach naszego miasta, które to mają "szczęście" leżeć w ciągu drogi wojewódzkiej nr 323. Wyniki badań przedstawiono w tabeli na stronie 133 omawianego dokumentu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczalny poziom hałasu komunikacyjnego na tego typu terenach wynosi:
- 65 dB w godz. 6.00 – 22.00 (dzień),
- 56 dB w godz. 22.00 – 6.00 (noc).
Autorzy „Raportu …" stwierdzają:
„Z przeprowadzonych pomiarów wynika, że równoważny poziom dźwięku hałasu komunikacyjnego w badanych przekrojach pomiarowych – przy drodze nr 323 – wynosi 66,9 – 69,0 dB.
Normatywny poziom dźwięku, przyjęty dla terenu zabudowy mieszkaniowo-usługowej – 65 dB w porze dnia – w badanych przekrojach pomiarowych jest przekroczony o 1,9 – 4,0 dB.”
Autorzy „Raportu …” nie odkryli przysłowiowej „Ameryki”, gdyż każdy wie, że zarówno ulica Starogórska, jak i Poznańska nie należą do przyjemnych w sensie zamieszkiwania na nich. Powoduje to hałas wywołany ogromnym ruchem pojazdów mechanicznych na tych dwóch ulicach. Dodajmy do tego drgania, które powodują zarysowywanie się budynków, zniszczenia nawierzchni drogowej i mamy obraz złych warunków do życia dla ludzi tam zamieszkujących.
Rozwiązaniem ma być – wg autorów „Raportu …” budowa obwodnicy, która odciąży te ulice z nadmiaru pojazdów. Wg szacunków przedstawionych w dokumencie brak obwodnicy miasta Góry spowoduje katastrofę. W „Raporcie …” czytamy:
„W celu wyznaczenia prognozowanego natężenia ruchu na obwodnicy Góry pomniejszono prognozowane natężenie ruchu na moście w Ciechanowie, które na rok 2020 r. będzie wynosiło 9840 poj./dobę (źródło – prognoza ruchu wykonana przez Transprojekt) o wartość 1010 poj./dobę stanowiącą Ľ wartości prognozowanego natężenia ruchu na moście w Ścinawie w 2020 roku (ruch ten nie dojedzie do projektowanej obwodnicy) otrzymując wartość 8830 poj./dobę.”
W przypadku braku obwodnicy dla naszego miasta po drodze wojewódzkiej nr 323 – a więc przez ul. Starogórską i Poznańską – przetaczało się będzie średnio ok. 8830 pojazdów na dobę, czyli 368 pojazdów na godzinę, a to daje ponad 6 pojazdów na minutę.
Perspektywa mało zachęcająca dla mieszkańców Góry.
14 czerwca (sobota) 2014 r., przy ul. Starogórskiej 22 (punkt 1) ustawiono analizator akustyczny pierwszej klasy dokładności typ SON–50 nr 397 firmy PPUH SONOPAN z wkładką mikrofonową. Urządzenie znajdowało się w odległości 2 m od krawędzi jezdni i 4,5 m od budynku.
Drugi analizator, identycznego rodzaju, zainstalowano przy ul. Poznańskiej 22 (punkt 2) w odległości 2 m od krawędzi jezdni i 3,5 m od budynku.
Do pomiarów wyznaczono następujące przedziały czasowe:
- w godzinach zwiększonego ruchu, czyli od 7 – 19,
- w godzinach mniejszego ruchu, czyli od 6 – 7 i 19 – 22.
Ponadto, podczas pomiarów poziomu hałasu na wysokości h = 4 m (I kondygnacja), w przedziałach 15 minutowych, mierzono również natężenie ruchu komunikacyjnego w tych dwóch punktach pomiarowych.
Efektem przeprowadzonych pomiarów było uzyskanie wiedzy na temat poziomu hałasu na tych dwóch bardzo ruchliwych ulicach naszego miasta, które to mają "szczęście" leżeć w ciągu drogi wojewódzkiej nr 323. Wyniki badań przedstawiono w tabeli na stronie 133 omawianego dokumentu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczalny poziom hałasu komunikacyjnego na tego typu terenach wynosi:
- 65 dB w godz. 6.00 – 22.00 (dzień),
- 56 dB w godz. 22.00 – 6.00 (noc).
Autorzy „Raportu …" stwierdzają:
„Z przeprowadzonych pomiarów wynika, że równoważny poziom dźwięku hałasu komunikacyjnego w badanych przekrojach pomiarowych – przy drodze nr 323 – wynosi 66,9 – 69,0 dB.
Normatywny poziom dźwięku, przyjęty dla terenu zabudowy mieszkaniowo-usługowej – 65 dB w porze dnia – w badanych przekrojach pomiarowych jest przekroczony o 1,9 – 4,0 dB.”
Autorzy „Raportu …” nie odkryli przysłowiowej „Ameryki”, gdyż każdy wie, że zarówno ulica Starogórska, jak i Poznańska nie należą do przyjemnych w sensie zamieszkiwania na nich. Powoduje to hałas wywołany ogromnym ruchem pojazdów mechanicznych na tych dwóch ulicach. Dodajmy do tego drgania, które powodują zarysowywanie się budynków, zniszczenia nawierzchni drogowej i mamy obraz złych warunków do życia dla ludzi tam zamieszkujących.
Rozwiązaniem ma być – wg autorów „Raportu …” budowa obwodnicy, która odciąży te ulice z nadmiaru pojazdów. Wg szacunków przedstawionych w dokumencie brak obwodnicy miasta Góry spowoduje katastrofę. W „Raporcie …” czytamy:
„W celu wyznaczenia prognozowanego natężenia ruchu na obwodnicy Góry pomniejszono prognozowane natężenie ruchu na moście w Ciechanowie, które na rok 2020 r. będzie wynosiło 9840 poj./dobę (źródło – prognoza ruchu wykonana przez Transprojekt) o wartość 1010 poj./dobę stanowiącą Ľ wartości prognozowanego natężenia ruchu na moście w Ścinawie w 2020 roku (ruch ten nie dojedzie do projektowanej obwodnicy) otrzymując wartość 8830 poj./dobę.”
W przypadku braku obwodnicy dla naszego miasta po drodze wojewódzkiej nr 323 – a więc przez ul. Starogórską i Poznańską – przetaczało się będzie średnio ok. 8830 pojazdów na dobę, czyli 368 pojazdów na godzinę, a to daje ponad 6 pojazdów na minutę.
Perspektywa mało zachęcająca dla mieszkańców Góry.
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Apel do dobrych serc
W ubiegły czwartek (7 sierpnia) zaginął kot, który zamieszkiwał w Górze, przy ul. A. Polskiej. Charakterystycznym znakiem kota jest tęczowa obroża. Kot ma właścicieli, którzy są do niego bardzo przywiązani.
Ktokolwiek widział kota proszony jest o informację na numer:
605 132 432
Zmartwieni właściciele kota bardzo proszą o pomoc w odnalezieniu swojego ukochanego zwierzaka.
czwartek, 7 sierpnia 2014
"Szóstka" - faworyt inwestora
W czerwcu br. Pracownia Projektowa "Ars Vitae" z Wrocławia przedłożyła: "Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko zadania inwestycyjnego: Budowa obwodnicy Góry w ciągu drogi wojewódzkiej nr 323 w ramach zadania inwestycyjnego pn.: Drogi dojazdowe do mostu ma Odrze w m. Ciechanów na odcinku Ciechanów - Góra wraz z obwodnica Góry."
Inwestorem tego przedsięwzięcia jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Zleceniodawcą wykonania "Raportu..." był Zakład Usługowo - Projektowy "WIR" z Wrocławia (projektant obwodnicy)
Dokument jest pasjonujący! Zawiera ponad 200 stron informacji na temat nie tylko przebiegu obwodnicy Góra, ale też flory, fauny, klimatu, powietrza atmosferycznego, poziomu klimatu akustycznego, wiatrów, gatunków drzew, przewidywanego natężenia ruchu drogowego itp.
"Sz óstk
Opracowanie samej tylko "waloryzacji przyrodniczej" zajęło autorom "Raportu ..." trzy lata. Teren pod kątem przebiegu obwodnicy badano już od 2011 r., (sierpień do listopada). Badania powtarzano w kolejnych latach: 2012 i 2014.
"Zbadano cały teren, w tym bardziej szczegółowo sprawdzono miejsca, gdzie spodziewano się występowania płazów zwłaszcza w okresie wędrówek do miejsc rozrodu. Dokonano przeglądu terenu objętego planowanym przedsięwzięciem. Badano obszar przedsięwzięcia i obszary bezpośrednio do niego przyległe w pasie 100-300 metrów, w uzasadnionych wypadkach sprawdzając też fragmenty obszaru" - czytamy w "Raporcie ...".
Autorzy "Raportu ..." stawiają przysłowiową "kropkę nad i" w kwestii przebiegu planowanej obwodnicy:
"Wariant uznany za najkorzystniejszy, przeznaczony do realizacji i o najmniejszym negatywnym wpływie na środowisko oznaczony numerem 6 przebiega przez tereny łąk i pastwisk, tereny rolnicze, tereny zabudowy zagrodowej i mieszkaniowo-usługowej oraz tereny aktywności gospodarczej."
(...)
"Wariant 6, w którym projektowana droga o założonych parametrach technicznych klasy G, omija tereny zwartej zabudowy mieszkaniowej i przemysłowej miejscowości Góra, biegnąc po zachodniej stronie miasta Góra, omija również tereny chronionego krajobrazu po południowej stronie miejscowości Stara Góra i miasta Góra – jest rozwiązaniem optymalnym z punktu widzenia celu, któremu ma służyć."
A oto nieco szczegółów dotyczących obwodnicy:
"Projektuje się budowę odcinka drogi nr 323 odchodzącego od starej trasy drogi nr 323 na południu przed miejscowością Stara Góra, przecinającego drogę gminną w miejscowości Stara Góra, następnie biegnącego przez tereny rolne na północ w kierunku drogi wojewódzkiej nr 324, przechodzącego ją i dalej biegnącego przez pola, przecinając drogę powiatową nr 1069, włączającego się do istniejącej drogi woj. 323 na północ od miasta Góra (wylot w kierunku Leszna) przed istniejącym obiektem mostowym na cieku naturalnym."
(...)
"Skrzyżowania z drogą woj. nr 324, drogą powiatową nr 1069, drogą gminną w m. Stara Góra oraz włączenie do drogi woj. nr 323 na północ od miasta Góry – przewiduje się jako skrzyżowania skanalizowane typu rondo. Włączenie drogi powiatowej do projektowanej obwodnicy – poprzez przebudowę odcinka drogi powiatowej długości ok. 350 m i włączenie do projektowanego skrzyżowania typu rondo nowoprojektowanej obwodnicy z istniejącą drogą wojewódzką na północ od miasta Góra."
(...)
"Projektowana droga omija tereny zwartej zabudowy mieszkaniowej i przemysłowej miejscowości Góra biegnąc po zachodniej stronie miasta Góra, omija również tereny chronionego krajobrazu po południowej stronie miejscowości Stara Góra i miasta Góra oraz siedliska chronionych okazów przyrodniczych. Trasa obwodnicy w Starej Górze przecina tereny zabudowy mieszkaniowej, zagrodowej w miejscu możliwie najmniej zabudowanym i na odcinku możliwie najkrótszym. Dzięki temu cały tranzytowy ruch pojazdów ciężkich zostanie przeniesiony z ciasnej, gęsto zabudowanej ulicy Starej Góry tj. aktualnej trasy drogi wojewódzkiej na przystosowaną do tego natężenia ruchu obwodnicę w celu zapewnienia większego bezpieczeństwa użytkowników i zwiększenia przepustowości."
(...)
"Przewiduje również budowę chodników wraz z przejściami dla pieszych w rejonie projektowanego skrzyżowania z drogą gminną w m. Stara Góra wraz z zapewnieniem prawidłowego odwodnienia oraz usunięciem kolizji z istniejącymi sieciach uzbrojenia terenu. Budowa ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu pojazdów i pieszych oraz zwiększenie przepustowości drogi poprzez wyeliminowanie przejazdu przez centrum ciasno zabudowanej miejscowości Góra."
(...)
"Projekt zakłada budowę obwodnicy o podstawowych parametrach:
1. klasa drogi: G 1/2,
2. kategoria ruchu: KR4: Vp = 50 km/h (w terenie zabudowanym) i Vp = 70 km/(poza terenem zabudowanym)
3. szerokość jezdni: 7,00 m,
4. szerokość obustronnej opaski: 2 x 0,50 m,
5. szerokość poboczy gruntowych: 1,50 m,
6. nośność nawierzchni : 115 kN/oś,
7. szerokość chodnika: min. 2,00 m,
8. długość projektowanego odcinka: około 3538 m."
(...)
"Projektowany odcinek drogi wojewódzkiej nr 323 posiadał będzie 3 powiązania z innymi drogami publicznymi:
1. W km 0+591,200 – skrzyżowanie typu rondo małe z drogą gminną nr 100765D klasy L o nawierzchni bitumicznej, szerokości 5,5–6,0 m.
2. W km 1+942,410 – skrzyżowanie typu rondo średnie z drogą wojewódzką nr 324 klasy G o nawierzchni bitumicznej, szerokości 6,0 m
3. W km 3+400,445 –skrzyżowanie typu rondo średnie z drogą powiatową nr 1069 klasy Z o nawierzchni bitumicznej, szerokości 5,0–6,0 m."
(...)
"Działki rolne usytuowane wzdłuż projektowanej obwodnicy będą skomunikowane poprzez istniejące i projektowane zjazdy oraz drogi dojazdowe. Ilość zjazdów z obwodnicy ograniczono do niezbędnego minimum."
Inwestorem tego przedsięwzięcia jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Zleceniodawcą wykonania "Raportu..." był Zakład Usługowo - Projektowy "WIR" z Wrocławia (projektant obwodnicy)
Dokument jest pasjonujący! Zawiera ponad 200 stron informacji na temat nie tylko przebiegu obwodnicy Góra, ale też flory, fauny, klimatu, powietrza atmosferycznego, poziomu klimatu akustycznego, wiatrów, gatunków drzew, przewidywanego natężenia ruchu drogowego itp.
"Sz óstk
Opracowanie samej tylko "waloryzacji przyrodniczej" zajęło autorom "Raportu ..." trzy lata. Teren pod kątem przebiegu obwodnicy badano już od 2011 r., (sierpień do listopada). Badania powtarzano w kolejnych latach: 2012 i 2014.
"Zbadano cały teren, w tym bardziej szczegółowo sprawdzono miejsca, gdzie spodziewano się występowania płazów zwłaszcza w okresie wędrówek do miejsc rozrodu. Dokonano przeglądu terenu objętego planowanym przedsięwzięciem. Badano obszar przedsięwzięcia i obszary bezpośrednio do niego przyległe w pasie 100-300 metrów, w uzasadnionych wypadkach sprawdzając też fragmenty obszaru" - czytamy w "Raporcie ...".
Autorzy "Raportu ..." stawiają przysłowiową "kropkę nad i" w kwestii przebiegu planowanej obwodnicy:
"Wariant uznany za najkorzystniejszy, przeznaczony do realizacji i o najmniejszym negatywnym wpływie na środowisko oznaczony numerem 6 przebiega przez tereny łąk i pastwisk, tereny rolnicze, tereny zabudowy zagrodowej i mieszkaniowo-usługowej oraz tereny aktywności gospodarczej."
(...)
"Wariant 6, w którym projektowana droga o założonych parametrach technicznych klasy G, omija tereny zwartej zabudowy mieszkaniowej i przemysłowej miejscowości Góra, biegnąc po zachodniej stronie miasta Góra, omija również tereny chronionego krajobrazu po południowej stronie miejscowości Stara Góra i miasta Góra – jest rozwiązaniem optymalnym z punktu widzenia celu, któremu ma służyć."
A oto nieco szczegółów dotyczących obwodnicy:
"Projektuje się budowę odcinka drogi nr 323 odchodzącego od starej trasy drogi nr 323 na południu przed miejscowością Stara Góra, przecinającego drogę gminną w miejscowości Stara Góra, następnie biegnącego przez tereny rolne na północ w kierunku drogi wojewódzkiej nr 324, przechodzącego ją i dalej biegnącego przez pola, przecinając drogę powiatową nr 1069, włączającego się do istniejącej drogi woj. 323 na północ od miasta Góra (wylot w kierunku Leszna) przed istniejącym obiektem mostowym na cieku naturalnym."
(...)
"Skrzyżowania z drogą woj. nr 324, drogą powiatową nr 1069, drogą gminną w m. Stara Góra oraz włączenie do drogi woj. nr 323 na północ od miasta Góry – przewiduje się jako skrzyżowania skanalizowane typu rondo. Włączenie drogi powiatowej do projektowanej obwodnicy – poprzez przebudowę odcinka drogi powiatowej długości ok. 350 m i włączenie do projektowanego skrzyżowania typu rondo nowoprojektowanej obwodnicy z istniejącą drogą wojewódzką na północ od miasta Góra."
(...)
"Projektowana droga omija tereny zwartej zabudowy mieszkaniowej i przemysłowej miejscowości Góra biegnąc po zachodniej stronie miasta Góra, omija również tereny chronionego krajobrazu po południowej stronie miejscowości Stara Góra i miasta Góra oraz siedliska chronionych okazów przyrodniczych. Trasa obwodnicy w Starej Górze przecina tereny zabudowy mieszkaniowej, zagrodowej w miejscu możliwie najmniej zabudowanym i na odcinku możliwie najkrótszym. Dzięki temu cały tranzytowy ruch pojazdów ciężkich zostanie przeniesiony z ciasnej, gęsto zabudowanej ulicy Starej Góry tj. aktualnej trasy drogi wojewódzkiej na przystosowaną do tego natężenia ruchu obwodnicę w celu zapewnienia większego bezpieczeństwa użytkowników i zwiększenia przepustowości."
(...)
"Przewiduje również budowę chodników wraz z przejściami dla pieszych w rejonie projektowanego skrzyżowania z drogą gminną w m. Stara Góra wraz z zapewnieniem prawidłowego odwodnienia oraz usunięciem kolizji z istniejącymi sieciach uzbrojenia terenu. Budowa ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu pojazdów i pieszych oraz zwiększenie przepustowości drogi poprzez wyeliminowanie przejazdu przez centrum ciasno zabudowanej miejscowości Góra."
(...)
"Projekt zakłada budowę obwodnicy o podstawowych parametrach:
1. klasa drogi: G 1/2,
2. kategoria ruchu: KR4: Vp = 50 km/h (w terenie zabudowanym) i Vp = 70 km/(poza terenem zabudowanym)
3. szerokość jezdni: 7,00 m,
4. szerokość obustronnej opaski: 2 x 0,50 m,
5. szerokość poboczy gruntowych: 1,50 m,
6. nośność nawierzchni : 115 kN/oś,
7. szerokość chodnika: min. 2,00 m,
8. długość projektowanego odcinka: około 3538 m."
(...)
"Projektowany odcinek drogi wojewódzkiej nr 323 posiadał będzie 3 powiązania z innymi drogami publicznymi:
1. W km 0+591,200 – skrzyżowanie typu rondo małe z drogą gminną nr 100765D klasy L o nawierzchni bitumicznej, szerokości 5,5–6,0 m.
2. W km 1+942,410 – skrzyżowanie typu rondo średnie z drogą wojewódzką nr 324 klasy G o nawierzchni bitumicznej, szerokości 6,0 m
3. W km 3+400,445 –skrzyżowanie typu rondo średnie z drogą powiatową nr 1069 klasy Z o nawierzchni bitumicznej, szerokości 5,0–6,0 m."
(...)
"Działki rolne usytuowane wzdłuż projektowanej obwodnicy będą skomunikowane poprzez istniejące i projektowane zjazdy oraz drogi dojazdowe. Ilość zjazdów z obwodnicy ograniczono do niezbędnego minimum."
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Nie kusić złego
Po wielu problemach z pozyskaniem do pracy ratowników, udało się w końcu uruchomić strzeżone miejsce do kąpieli nad zalewem w Ryczeniu. Wielu górowian z utęsknieniem oczekiwało tej chwili, bo jest faktem, że przygrzewa. Aura sprzyja zażywaniu kąpieli i nic dziwnego, że szereg górowian narzekało, że nie ma gdzie się bezpiecznie wykąpać.
Lepiej późno niż wcale. Górowski Sanepid zbadał wodę i nie znalazł w niej nic, co zagrażałoby zdrowiu miłośników kąpieli. Ratownicy od 1 sierpnia czuwają w pełnym pogotowiu (oby nie musieli interweniować) nad bezpieczeństwem miłośników kąpieli. Gmina zadbała o nawiezienie piasku, który sprawił, że plaża wygląda dość miło dla oka. Wylegiwać i prażyć się jest więc na czym.
Miejsce do kąpieli nad zalewem czynne jest codziennie od godz. 11.00 do 19.00. Co prawda teren jest otwarty i nikt nikomu nie zabrania korzystania z tego miejsca w innych godzinach, ale należy pamiętać, że tylko od 11.00 do 19.00 pracują ratownicy. Ich obecność to filar bezpieczeństwa dla osób kapiących się nad zalewem.
Nie warto kozaczyć i ryzykować kąpieli pod nieobecność ratowników, bo to się może bardzo źle skończyć.
Lepiej późno niż wcale. Górowski Sanepid zbadał wodę i nie znalazł w niej nic, co zagrażałoby zdrowiu miłośników kąpieli. Ratownicy od 1 sierpnia czuwają w pełnym pogotowiu (oby nie musieli interweniować) nad bezpieczeństwem miłośników kąpieli. Gmina zadbała o nawiezienie piasku, który sprawił, że plaża wygląda dość miło dla oka. Wylegiwać i prażyć się jest więc na czym.
Miejsce do kąpieli nad zalewem czynne jest codziennie od godz. 11.00 do 19.00. Co prawda teren jest otwarty i nikt nikomu nie zabrania korzystania z tego miejsca w innych godzinach, ale należy pamiętać, że tylko od 11.00 do 19.00 pracują ratownicy. Ich obecność to filar bezpieczeństwa dla osób kapiących się nad zalewem.
Nie warto kozaczyć i ryzykować kąpieli pod nieobecność ratowników, bo to się może bardzo źle skończyć.
Każdy z nas ma tylko jedno życie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)