5 listopada skierowałem, pismo do Zarządu Powiatu dotyczące
plagiatu, który został przedstawiony komisji konkursowej wyłaniającej dyrektora
Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jako samodzielna praca kandydata na
dyrektora tej jednostki – Tomasza Krysiaka. Zarząd w swojej łaskawości raczył,
kierowany miłosierdziem, udzielić mi odpowiedzi na moje pismo. Sam fakt, że
Zarząd Powiatu raczył mi w swoim miłosierdziu i łasce odpowiedzieć – po czasie
przewidzianym artykułami KPA – już zasługuje
na najwyższe wyrazy uznania i wdzięczności z mojej strony. Bardzo cieszę
się, że Zarząd Powiatu dostrzegł moje istnienie.
Aż pękam z dumy! Niestety
pismo Zarządu Powiatu jest zbyt lakoniczne, ogólnikowe i nie zawiera w sobie niczego
takiego, co pozwoliłoby zaspokoić moja niczym nieokiełzaną żądzę wiedzy. A
przede wszystkim nie zwiera owo pismo odpowiedzi na nurtujące mnie – i nie
tylko mnie – pytania. Zauważam przy tym, że Zarząd Powiatu traktuje mnie jako
członka tego gremium, który zadowoli się byle czym, ale zawsze w jak najgorszej
jakości intelektualnej. Tu muszę przypomnieć Zarządowi Powiatu, iż na jego
szczęście członkiem tego gremium nie jestem, bo w przeciwnym wypadku owo
gremium dawno by było rozgonione. Nie mniej przedstawiam Państwu treść swojego
pisma, by mogli Państwo ocenić poziom – a raczej brak jakiekolwiek poziomu
odpowiedzi ze strony Zarządu Powiatu.
I przytaczam poniżej fragment tzw. „Protokołu nr 32/2012, w
którym to członkowie Zarządu debatują nad moim pismem. I zapewniam Państwa, że
różne bzdury czytałem w życiu, ale te są ponad to, z czym się spotkałem.
„Informuję, że Pana pismo z dnia 5 listopada 2012 r.
skierowane do Zarządu Powiatu Górowskiego było rozpatrywane na posiedzeniu
Zarządu w dniu 15 listopada 2012r. W posiedzeniu Zarządu uczestniczył Pan T.
Krysiak, który złożył ustne oświadczenie iż nie jest prawdą, że koncepcja
funkcjonowania POSiR jest plagiatem i przedstawił pisemną zgodę autora na wykorzystanie pracy.
Pan T. Krysiak złożył również pisemne oświadczenie w przedmiotowej sprawie.”
Pan Krysiak łże! Podpisał tzw. „Koncepcję
własnym nazwiskiem. Nie zaznaczył wówczas, iż ponad 90% pracy jest chamsko zerżnięte. Ale
proszę, jak pięknie Zarząd Powiatu pozwolił mu się wytłumaczyć:
„Krysiak złożył ustne oświadczenie, iż nie jest prawdą, że koncepcja
funkcjonowania jednostki jest plagiatem i przedstawił pisemną zgodę autora na
wykorzystanie pracy (oświadczenie pisemne zostanie złożone w najbliższym
czasie).”
Aż się wzruszyłem tę deklaracją! Jakież zaufanie! Oczywiście
sam fakt, że cała „Koncepcja …” funkcjonowania POSiR dotyczyła przedszkolaków a
nie młodzieży w okresie życia od 16 do 20 roku życia, nie ma dla członków Zarządu
żadnego znaczenia. Można rzec tak: „Czym bardziej prymitywna koncepcja, tym
bliższa sercu Zarządu”.
Oczywiście, żadnej sensownej odpowiedzi nie oczekiwałem od
Zarządu, bo jaki Zarządu (słabiutki, najsłabszy
w dziejach!), taka odpowiedź. Proszę też zauważyć, iż każde z zadanych przeze
mnie pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi. I dzieje się to z ewidentną szkoda
dla Zarządu, bo ja wycisnę z członków tego gremium – z każdego po kolei! - te odpowiedzi. A jak to będzie ich bolało!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz