Nie przebrzmiały echa konkursu na stanowisko dyrektora
Zespołu Szkół. Wpisy na internetowych forach aż pęcznieją od wypowiedzi
internautów, z których część jest oburzona, innym rzecz cała wisi a niektórym
takie rozstrzygnięcie się podoba. „Mleczko się wylało” i już nic na to się nie
poradzi.
Dla prawdy historycznej odnotować należy jednak fakt, iż jak
wynika z protokołów z posiedzeń Zarządu Powiatu, był problem z obsadzeniem
komisji konkursowej na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół. Podczas posiedzenia
Zarządu 25 czerwca zgłoszono kandydaturę członka Zarządu i jednocześnie
dyrektora Szkoły Podstawowej w Pobielu – Piotra Firsta. Ten jednak nie zgodził
się na udział w pracach komisji. W tej sytuacji na członka komisji konkursowej powołano
radnego Marka Biernackiego, który w poprzedniej kadencji był przewodniczącym Komisji
Oświaty, Kultury i Sportu a w obecnej jest jej członkiem.
W cieniu konkursu na dyrektora Zespołu Szkół pozostaje
konkurs na stanowisko dyrektora Powiatowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w
Górze. Tam kandydat był jeden – Bernard Bazylewicz i on wygrał postępowanie
konkursowe.
Tymczasem takie a nie inne rozstrzygnięcie komisji w sprawie
Zespołu Szkół pobudziło do działania przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury,
Sportu i Promocji – Grzegorza Aleksandra Trojanka. Radny był wieloletnim
nauczycielem w tej szkole a obecnie jest na emeryturze i ma tam jakieś godziny.
Radny Grzegorz Aleksander Trojanek w wielu rozmowach nie
ukrywa swojego rozczarowania wynikiem konkursu i bardzo wysoko ocenia pracę
dyrektor Teresy Frączkiewicz. Na fali oburzenia wywołanego decyzją komisji,
radny wystosował trzy pisma do Zarządu Powiatu. W jednym domaga się odwołania z
funkcji naczelnika Wydziału Oświaty, Kultury, Sportu i Promocji – Sławomira Bączewskiego.
Swój wniosek uzasadnia „upolitycznieniem” naczelnika i jego brakiem „bezstronności”.
W innym piśmie natomiast radny składa rezygnację z członka
komisji konkursowej, która wybierała dyrektora PCDN – Bernarda Bazylewicza,
wycofuje swój głos oddany na tego kandydata i tym samym domaga się nowego
konkursu. Ponadto radny domaga się udostępnienia nagrania dźwiękowego z
przebiegu konkursu na dyrektora Zespołu Szkół.
A teraz czas, abym i ja walnął się we piersi. Własne piersi!
Po żmudnym dochodzeniu okazało się, że namieszałem w sprawie głosowania przy
konkursie na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół. Wiem już, że nie wszyscy
członkowie komisji konkursowej, zasiadający w tym gremium z ramienia Zarządu Powiatu,
byli przeciwko kandydaturze Teresy Frąckiewicz. Wiem, i basta! Jeden z trójki reprezentujących
Zarząd Powiatu wstrzymał się od głosu. I wiem to na 100%! Przepraszam Państwa
za wprowadzenie w błąd.
„A życie toczyło się dalej”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz