Faktem jest, iż na sali obrad panowała nerwowa atmosfera i
zapis nie zawsze jest czytelny. Przedstawiam Państwu najistotniejsze fragmenty
z tego zebrania.
„Powiedziałeś, że jak nie będzie po mojej myśli, ja pierdolę
wszystko”
Ulman:
„Po mojej myśli to jest tak, że muszę mieć co najmniej dwie
grupy młodzieżowe. A jak będzie awans do 4 ligi, to trzeba się zastanowić czy
nam się opłaca być w grupie legnicko – jeleniogórskiej. Koszty dojazdów na
mecze są duże”.
Głos z sali:
„Jak ktoś przez 40 lat udzielał się społecznie, to dzisiaj
się udzieli społecznie? 2750 zł dla ciebie, a mówisz, że wszystko społecznie,
to za co dla ciebie?
Ulman: „Za prowadzenie zespołu”.
Głos: „To po co mówisz, że społecznie?”
Ulman: „Przecież powiedziałem ci, że nie jest społecznie”.
Głos: „A ty wciąż mówisz, że wszystko robisz społecznie”.
Ulman: „Nie, ale kto ma mi płacić za drużynę orlików, że
jeżdżę?”
Głos: „Nie chodzi o to kto ci płaci, ale o to, co ty mówisz!”
Ulman: „Bo źle słuchałeś!”
Głos z sali:
„Pieniądze ze szkoły bierzesz. Co ty tam robisz? Nic!”
Głos:
„A delegację za wyjazd do Legnicy, by zarejestrować zawodnika
brałeś?”
Ulman:
„Prezes! Czy ja brałem pieniądze?”
Ustępujący prezes:
„Brałeś!”
Śmiech na sali
Ulman:
„Powiedziałem prezesowi: prezes, czy chcesz abym
nadal trenował? Chcę zrobić tę licencję. Wydam tyle a tyle na paliwo. I
chciałbym zarobić tyle, żeby mi się to zwróciło, żebym nie dopłacał. Opłacić licencję
i pojechać na kurso – konferencję
Głos z sali:
„Jeżeli tak było, to trzeba było, to trzeba było podpisać
oświadczenie, że 10 lat będziesz tu siedział. Brałeś za to pieniądze, że cię
prezes wyszkolił. Brałeś za to pieniądze, żeby ci się zwróciło”.
Ulman:
„Ale się nie zwróciło”.
Głos z sali:
„No jak to? Przecież przed chwilą prosiłeś prezesa, żeby ci
dał i on dał?”
Ulman:
„Nie! Idę do normalnego klubu, do takiego Bojanowa a oni non
stop do mnie dzwonią. Będę miał 3 razy tyle, co tu, i nikt nie będzie się tego
czepiał. Ja jako radny też wywalczyłem te pieniądze. I powiedziałem: prezes a dlaczego
ja mam mieć mniej niż w Górze?”
Głos z sali:
„Ty bierzesz 2750 zł za 3 miesiące?! I ty masz pretensje?!
Głos z sali:
„Ty za swoją robotę dostałeś pieniądze. A ja zapierdalałem
na boisku i nawet na zwrot za paliwo nie dostałem. Krótka piłka! Tylko, że ja
gram dla przyjemności, społecznie.”
Ulman:
„Ja dla tego klubu mogę dużo kasy załatwić. Bo po pierwsze –
jestem radnym, który pozyska sponsorów i tego, ale…”
Głos z sali:
„Jeżeli możesz załatwić, to czemu wcześniej nie załatwiłeś?!”
Ulman:
„Szkoda, bo mogliśmy zaprosić panią burmistrz, ja tam byłem,
około 30 razy żebyśmy mieli większą kasę. Uwierz mi! Wykłóciłem się o 7800 zł
więcej. Gdyby nie ja to mielibyśmy więcej o 700 do 800 zł.”.
Głos z sali:
„Mówiłeś, że OKF w Górze będzie nam kosił boisko i prał
stroje.”
Ulman:
„To jest od OKF zależne i rozmawiałem teraz z dyrektorem…”
Głos z sali:
„To musisz osobę wynająć, bo nikt ci chłopie tego za darmo
nie zrobi!”
Ulman:
Dyrektor powiedział, że za jakieś 375 zł mogą to zrobić.”
Głos z sali:
„No jest! Za 375 zł”.
C.d.n.
C.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz