ZBIGNIEW JÓZEFIAK
MAREK ZAGROBELNY
GRZEGORZ ALEKSANDER
TROJANEK
JAN KALINOWSKI
(zbojkotował głosowanie nad sprzedażą szpitala)
W głosowaniu nad sprzedażą szpitala nie wzięło udziału dwóch radnych, którzy 20 listopada nie byli obecni podczas obrad: Władysław Stanisławski oraz Jan Bondzior
Przypomnieć należy fragmenty wypowiedzi dwóch radnych, które miały miejsce podczas spotkania w sali klubowej górowskiego Domu Kultury 18 listopada 2013 r. podczas spotkania pracowników szpitala z radnymi powiatowymi.
Jan Kalinowski:
„Proszę Państwa. Ja zgłoszę na sesji wniosek
o nie wprowadzanie punktu o zbyciu udziałów do porządku sesji. Ja wam powiem
dlaczego. To jest jakaś chora rzecz! Mamy uchwałę o sprzedaży szpitala, ale
gdzie jest reszta dokumentów?! Wynajęliście z 50 tys. zł firmę konsultingową z
Poznania. Ona miała prześwietlić potencjalnego nabywcę. Ja chcę wiedzieć coś na
temat tej firmy. Ile ma wpływów, ile wydatków, jaka jest ich sytuacja finansowa.
Chcę widzieć projekt umowy o sprzedaży szpitala. Chcę widzieć memorandum. Ja
chcę chodzić po mieście z podniesioną głową a nie, by we mnie rzucano
kamieniami. Tego wszystkiego nie ma! To jak ja mam za tym głosować?! Marek! (do
radnego Biernackiego), czy ty chcesz to głosować? Ty masz sumienie?! To chore
jest jakieś! ”
Zbigniew Józefiak:
„Usiłuje się nam wcisnąć nieprawdę. Leje się woda.
Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że pomysł na sprzedaż szpitala narodził się w
chwili, gdy okazało się, że trzeba zapłacić odszkodowanie „Chemeko – System”. I
na to są dokumenty. Sztucznie zawyżono, z dnia na dzień, wartość szpitala, by
wykazać, że ta spłata będzie możliwa. Te wyliczenia były wyssane z palca. Z
tego co usłyszeliśmy maja nam za szpital zapłacić 5 mln w 8 ratach i płacić je
przez 8 lat. Czy 625 tys. zł ratuje budżet powiatu? Czy 625 tys. zł rocznie
bilansuje budżet. Nie bilansuje i nie ratuje! W mojej ocenie skandaliczny jest
sposób przygotowania sprzedaży. Działał zespół negocjacyjny a my dzisiaj, po
zakończeniu jego prac niec ni8e wiemy o negocjacjach. Gdzie są protokoły z
negocjacji? Gdzie jest projekt umowy? To są metody zza wschodniej granicy.
Rzucanie cieni na szpital, kłamliwe informacje, niedomówienia. Jest coś na
rzeczy, gdy mówimy o nieczystych intencjach spółki, która chce kupić szpital.
Proszę też zauważyć, że jest coś na rzeczy, gdy poczyta się na temat PCZ w
Internecie, „Gazecie Wrocławskiej”, posłucha nagrań radiowych sprzed 2 lat na
temat działalności PCZ. Sprzedaż naszego szpitala, w tę stronę nie może
dokonywać się lekką rączką. Możemy stracić mnóstwo miejsc pracy.”
I słowa tych Panów stały się ciałem! Więc kto wyszedł na idiotę?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz