Spotkanie zorganizowane zostało pod auspicjami burmistrz
Ireny Krzyszkiewicz, która wraz ze swoim zastępcą – Andrzejem Rogalą, przewodniczący
Rady Miejskiej – Jerzym Kubickim oraz sekretarzem urzędu – Tadeuszem Otto,
uczestniczyła w spotkaniu.
Spotkanie rozpoczął Paweł Kaliniewski z Wrocławia, który przedstawił ideę barteru oraz potencjalne korzyści wynikające z tej formy obrotu gospodarczego. Wg mówcy spotkanie miało na celu poznanie potencjalnych kontrahentów i nawiązanie kontaktów handlowych. Paweł Kaliniewski podziękował burmistrz Irenie Krzyszkiewicz za objęcie patronatu nad spotkaniem oraz trudem włożonym w jego organizację.
Spotkanie rozpoczął Paweł Kaliniewski z Wrocławia, który przedstawił ideę barteru oraz potencjalne korzyści wynikające z tej formy obrotu gospodarczego. Wg mówcy spotkanie miało na celu poznanie potencjalnych kontrahentów i nawiązanie kontaktów handlowych. Paweł Kaliniewski podziękował burmistrz Irenie Krzyszkiewicz za objęcie patronatu nad spotkaniem oraz trudem włożonym w jego organizację.
Następnie głos zabrała burmistrz Irena Krzyszkiewicz, która
powitała wszystkich przybyłych na spotkanie gości. Burmistrz stwierdziła, że:
„Nastał trudny czas dla gospodarki. Szczególnie na terenie
naszej gminy i całego powiatu. Prowadzenie działalności gospodarczej na terenie
naszej gminy nie jest łatwe w obliczu bezrobocia, które w naszym powiecie sięga
26%. Brakuje nam zakładów przemysłowych, dużych zakładów, gdzie ludzie mogliby
znaleźć pracę. Dominuje handel i to zazwyczaj rodzinny. Nie mniej robimy
wszystko, by przyciągnąć do nas inwestorów. Mamy podstrefę Specjalnej Strefy
Ekonomicznej. Zbudowaliśmy do niej drogę. Teraz jesteśmy na etapie uzbrajania
tego terenu we wszystkie niezbędne media. Nie wszystko jednak możemy przeskoczyć.
Przykładem niech będzie fabryka konstrukcji stalowych, która ma powstać w
strefie i zatrudnić blisko 40 osób. Budowa tej fabryki napotyka ciągłe zastrzeżenia
i uwagi ze strony ochrony środowiska we Wrocławiu. Inny przykład, to ustawa o zamówieniach
publicznych w obecnym kształcie. W myśl jej zapisów, to cena za wykonaną inwestycję
decyduje o tym, kto wygrywa przetarg. A to nie jest dobre rozwiązania, bo
bardzo często odbija się na jakości wykonanej inwestycji. Mijają trzy, cztery
lata i konieczne są remonty. A to kosztuje! My z ubolewaniem patrzymy, jak
górowskie firmy przegrywają przetargi. Żal nam tych pieniędzy, które odpływają
z naszej gminy, powiatu, ale nie możemy przecież łamać ustawy, naginać prawa,
bo wiadomo jak to się skończy. Obecny jest na spotkaniu dyrektor naszego PKO,
pan Michał Baworowski. Sądzę, że podpowie Państwu jak i na jakich zasadach mogą
ubiegać się o kredyty przedsiębiorcy.”
Prowadzący spotkanie Paweł Kaliniewski poprosił przedstawicieli
26 firm, które uczestniczyły w spotkaniu o zaprezentowanie prowadzonej przez
nie działalności. Przy okazji tej promocji firm można było dowiedzieć się kilku
ciekawych rzeczy. Działająca w Górze spółka „Mixt” ma dwa młyny, prowadzi
działalność od 20 lat, ale – jak podkreślił przedstawiciel firmy – „mamy
obecnie bardzo ciężki okres na rynku zbytu.”
Dyrektor PKO PB – Michał Baworowski skromnie przypomniał, że
reprezentuje największą instytucję finansową w Polsce i potentata w skali europejskiej.
Od trzech lat oddział PKO BP w Górze jest najlepszym oddziałem w Polsce, gdyż
ma największy odsetek otwartych rachunków na 1000 mieszkańców. Dyrektor Michał Baworowski
przypomniał też, iż 95% przedsiębiorców uczestniczących w spotkaniu ma rachunki
bankowe właśnie w prowadzonej przez niego instytucji.
Prezes „TEKOMU” poinformował natomiast, iż w kierowanej przez niego spółce zatrudnionych jest 68 osób. Przedstawiciel PSS „Społem” w Górze przebił te cyfrę informując, iż w tej firmie pracuje 97 osób. Słusznie pochwalił się również tym, iż znakomity chleb wypiekany przez PSS w Górze znajduje nabywców poza terenem naszego powiatu, co w warunkach ostrej konkurencji można uznać za duży sukces firmy prowadzonej od 1989 roku przez prezesa Władysława Stanisławskiego.
Prezes „TEKOMU” poinformował natomiast, iż w kierowanej przez niego spółce zatrudnionych jest 68 osób. Przedstawiciel PSS „Społem” w Górze przebił te cyfrę informując, iż w tej firmie pracuje 97 osób. Słusznie pochwalił się również tym, iż znakomity chleb wypiekany przez PSS w Górze znajduje nabywców poza terenem naszego powiatu, co w warunkach ostrej konkurencji można uznać za duży sukces firmy prowadzonej od 1989 roku przez prezesa Władysława Stanisławskiego.
Nasza Spółdzielnia Inwalidów „Jedność” zaskoczyła mnie – i chyba
wielu z obecnych – szeroka gama oferowanych przez siebie produktów. Ładny
folder przedstawiciel spółdzielni rozdał uczestnikom spotkania i powiedział rzecz
ciekawą. „Odzież ochronna kupują u nas firmy, które istnieją na naszym rynku od
wielu lat. Firmy z tradycją.”
Robert Hołownia – przedstawiciel młodego pokolenia
przedsiębiorców, który reprezentował "Parkową bis" – w uroczy i dowcipny sposób nawiązał do wystąpienia burmistrz
Ireny Krzyszkiewicz odnosząc się do tego fragmentu, gdy szefowa gminy wyrażała
żal z powodu wygrywania przetargów przez obce firmy.
„Nas, "Parkową bis" cieszy, że wygrywają obce firmy. Dzięki temu mieszkają w hotelu "Parkowa - bis", jedzą u nas i mamy z tego pieniądze.” Te słowa wypowiedziane zostały płynnie i z rozbrajającym uśmiechem. Bezpośrednią i szczerą wypowiedź Roberta Hołowni, reprezentującego "Parkową - bis" zebrani przyjęli ze śmiechem i uznaniem. Z boku usłyszałem komentarz: „Szczery do bólu!” oraz „Co jednych martwi innych cieszy. Samo życie.”
„Nas, "Parkową bis" cieszy, że wygrywają obce firmy. Dzięki temu mieszkają w hotelu "Parkowa - bis", jedzą u nas i mamy z tego pieniądze.” Te słowa wypowiedziane zostały płynnie i z rozbrajającym uśmiechem. Bezpośrednią i szczerą wypowiedź Roberta Hołowni, reprezentującego "Parkową - bis" zebrani przyjęli ze śmiechem i uznaniem. Z boku usłyszałem komentarz: „Szczery do bólu!” oraz „Co jednych martwi innych cieszy. Samo życie.”
Przedstawiciel górowskiej „Mrówki” – kierownik sklepu Bartek
Czyż zaprezentował firmę w sposób elegancki i bez zarzutu.
„Reprezentuję „Mrówkę”, której właścicielami są państwo Ewa i Krzysztof Urbaniakowie. Oferujemy Państwu ogromny wybór towarów po bardzo atrakcyjnych cenach. Jesteśmy w sieci PSB a to powoduje, że mamy ceny konkurencyjne w stosunku do naszych konkurentów. Każdy kto będzie chciał z nami handlować może liczyć na bonusy. Możemy sprowadzić każdy towar. Specjalizujemy się w materiałach budowlanych, które sprzedajemy w bardzo atrakcyjnych cenach.”
„Reprezentuję „Mrówkę”, której właścicielami są państwo Ewa i Krzysztof Urbaniakowie. Oferujemy Państwu ogromny wybór towarów po bardzo atrakcyjnych cenach. Jesteśmy w sieci PSB a to powoduje, że mamy ceny konkurencyjne w stosunku do naszych konkurentów. Każdy kto będzie chciał z nami handlować może liczyć na bonusy. Możemy sprowadzić każdy towar. Specjalizujemy się w materiałach budowlanych, które sprzedajemy w bardzo atrakcyjnych cenach.”
To tylko niektóre z prezentacji dokonanych przez szefów bądź
przedstawicieli firm. W końcowej fazie spotkania doszło do wymiany wizytówek. Wadą
spotkania był fakt, iż w sali obrad zabrakło firm spoza naszej gminy. Organizator
spotkania zapewnił jednak, że jest to pierwszy krok a kolejne będą wykonane.
Fajny artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak na dobrą sprawę współpraca barterowa pomiędzy dwiema firmami jest oczywiście wskazana. Ja jednak jeszcze stawiam na pełną informatyzację mojej firmy. Dlatego mam teraz system ERP https://www.connecto.pl/system-erp-do-zarzadzania-firma/ którym zarządzam firmą.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń