wtorek, 16 października 2018

Sesja w skrócie


Wczoraj odbyła się ostania sesja Rady Miejskiej. Było oficjalne pożegnanie, kwiaty, mowy wzniosłe i mniej wzniosłe. Wybitnie marudził radny Bronisław Barna. Wcześniej jednak komplet 21 radnych zajmowało się przyjmowaniem uchwał.

Radosną uchwałą było przyjęcie do budżetu gminy kwoty 1,2 mln zł, które otrzymaliśmy na budowę łącznika pomiędzy osiedlem K. Wielkiego a osiedlem Mieszka I. Wcześniej na ten cel otrzymaliśmy 1,4 ml zł. Całkowity koszt tej potrzebnej inwestycji wyniesie 3,7 mln zł. Tak więc z budżetu gminy dołożymy do budowanej drogi ok. 1,1 mln zł., tj. ok. 33% jej wartości. Burmistrz powtórnie zapewniła, że drogą tą będą mogły jeździć tylko i wyłącznie samochody osobowe.

Dla mieszkańców Starej Góry dobrą wiadomością była informacja o rozpoczęciu budowy chodnika. W II przetargu realizację tej inwestycji powierzono górowskiej firmie „Drogtranz” za 584 tys. zł. Burmistrz zwróciła się do sołtysa tej wsi – Kazimierza Dąbrowskiego – mówiąc, że „niepotrzebnie wątpił” w to, że inwestycja ta powstanie. „Więcej zaufania panie sołtysie” – zaapelowała.

Burmistrz poinformowała, że UMiG wraz 15 podmiotami jej podległymi dokonała – w drodze przetargu – wyboru dostawcy energii elektrycznej na lata 2019 – 2020. Uzyskana cena wynosi 26 groszy za 1 kilowatogodzinę. Energię dostarczał będzie „Tauron”. „Szukamy wszędzie oszczędności” – stwierdziła Irena Krzyszkiewicz.

Wykonana zostanie za 12 tys. zł dokumentacja techniczna na przebudowę drogi w Kruszyńcu. Środki na ten cel pozyskano z Funduszu Terenów Rolnych.

W trakcie procedur przetargowych na budowę budynków gospodarczych, które mają spełniać rolę świetlic, okazało się, że potencjalni wykonawcy podają swoją cenę powyżej cen założonych w kosztorysach inwestycji. Burmistrz wyjaśniła, że zjawisko to ma związek z wyborami samorządowymi, gdyż wykonawcy sądzą, że w okresie przedwyborczym włodarze gmin je zaakceptują, by zyskać uznanie wśród wyborców.

Poruszona została sprawa utwardzenia placu gminnego przy ul. Wrocławskiej. Burmistrz tłumaczyła dlaczego tego utwardzenia jeszcze nie wykonano. Idzie tu o logistykę. Wraz z Urzędem Marszałkowskim, gdyż jest to droga wojewódzka, nasza gmina będzie dokonywała gruntownej przebudowy tej ulicy. Wymienione zostanie oświetlenie, przebudowana droga i chodniki. I tę przebudowę trzeba zgrać w czasie z utwardzeniem placu gminnego, by potem nie trzeba było dokonywać przebudowy dojazdu do utwardzonego już placu. Gmina w 50% partycypuje w tej przebudowie.

W sesji uczestniczyli przedstawiciele „Elbudu”, którzy zaprezentowali stan prac nad realizacją drugostronnego zasilania. Wszyscy obecni na sesji usłyszeli, że od 6 lat trwa produkowanie dokumentów wymaganych prawem do rozpoczęcia tej inwestycji, której realizacja ma wynosić 6 miesięcy. Obecnie zakłada się, że ukończenie i rozliczenie całości tej inwestycji nastąpi do 30 stycznia 2020 r. Jest to termin realny. Ciekawe tylko dlaczego kandydaci na radnych, domorośli „specjaliści” od drugostronnego zasilania, którzy obiecują wyborcom „dopilnowanie” tej sprawy nie zabierali głosu? A była ku temu okazja. Władze „Elbudu” wykazali jasno, że nasza gmina wszystkie niezbędne do realizacji inwestycji dokumenty dostarczała bardzo szybko, i to nie z naszej winy wciąż nie możemy doczekać się realizacji tej inwestycji.

I tak pokrótce – bardzo krótko – wyglądała ostania 55 sesja Rady Miejskiej VII kadencji, która dobiegnie końca 15 listopada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz