Ciąg dalszy sesji z 20 lutego.
Radny Zbigniew Józefiak:
„W toku tej dyskusji jedna rzecz jest dla mnie
niezrozumiała. Autorem programu naprawczego dla powiatu jest pan skarbnik
Wiesław Pospiech. Dużo na ten temat mówi pan starosta. Następuje tu jakaś rozbieżność.
W sprawozdaniu z pracy Zarządu Powiatu nie wynika, że w ogóle na ten temat
dyskutował Zarząd. W związku z tym, że zadaje pytania pan Marek Zagrobelny mam
pytanie: czy Zarząd Powiatu opracował jakieś tezy do programu naprawczego,
którymi mógłby się posiłkować pan skarbnik w trakcie swojej pracy.
Już na zakończenie panie starosto. Może dowiemy się na czym
zostało zaoszczędzone te 3,5 mln zł, które zostały wypłacone Chemeko – System?”
Wielce Czcigodna Pomyłka Piotr Wołowicz:
„Jeżeli można to chciałbym pana skarbnika poprosić o odpowiedź
na to pytanie.”
Skarbnik Wiesław Pospiech:
„Rzeczywiście ja pisałem ten program, ale nie to, że ja
wymyślałem wszystkie tezy. Jest to program przyjęty przez Zarząd i wspólnie
tutaj ustalaliśmy kierunki czym mamy zająć się w tym programie. W związku z tym
pan starosta jest jak najbardziej władny, by udzielać na tak szczegółowe
pytania odnośnie tez i założeń, które umieściliśmy w programie. Tutaj nie ma
rozbieżności, że ktoś jeden pisał a ktoś drugi odpowiada.
A drugie pytanie było…"
Radny Zbigniew Józefiak:
„Skąd te 3,5 mln zł oszczędności.”
Skarbnik Wiesław Pospiech:
„To znaczy to, co pan starosta już wskazał. Wiadomo, że
trzeba było wykonywać wyroki i trzeba było wykonywać zobowiązania wcześniejsze.
Te 3 mln wynikały stąd, że ograniczaliśmy wydatki w innych działach, innych
kierunkach.
Nie inwestowaliśmy przez cały ten okres. Proszę zwrócić uwagę,
że nie było praktycznie żadnej inwestycji nie ma, i stąd zaoszczędziliśmy. Od
początku tej kadencji nie było żadnej podwyżki w starostwie, żadnych premii nie
ma. Proszę zwrócić uwagę, że za 2011 i 2012 rek, jedyną jednostką, która nie
otrzymała premii za swoje święto, święto samorządowca, było starostwo, bo
pozostałe jednostki wypłaciły swoim pracownikom jakieś dodatkowe wynagrodzenia.
Stąd się biorą oszczędności, na przykład.”
Radny Zbigniew Józefiak:
„Z odpowiedzi starosty nie wynikało, iż posiedzeń Zarządu
zajmowano się w ogóle tym tematem. Mam przed sobą tekst sprawozdania z
posiedzenie Zarządu i w ogóle tam tego nie ma. Stąd moje wątpliwości.”
Radny Marek „Bananowy Uśmiech” Biernacki:
„Komisja Budżetu , Finansów i Gospodarki jednogłośnie i
pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.”
Radny o wyglądzie drobnego przedsiębiorcy pogrzebowego
plajtującej firmy – Marek Hołtra:
„Komisja Zdrowia również pozytywnie zaopiniowała projekt
uchwały.”
Projekt uchwały poddano głosowaniu. Za było 10 koalicyjnych
radnych, wstrzymało się od głosu 3 radnych opozycyjnych.
Kolejnym punktem obrad, był projekt uchwały dotyczący przejęcie
przez powiat górowski nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa. Mowa
tu o budynku przy ul. A. Polskiej, w którym do niedawna mieściła się siedziba
zlikwidowanego Powiatowego Zarządu Dróg (wcześniej mieścił się tam LOK).
Radny Zbigniew Józefiak:
„Podczas posiedzenia Komisji Geodezji i Rolnictwa podzieliłem
się swoimi wątpliwościami co do sposobu przejmowania tej nieruchomości do
zasobu powiatowego. Historia prób skomunalizowania tej nieruchomości sięga 2010
r., kiedy Zarząd Powiatu podjął uchwałę o komunalizacji a następnie wystąpił do
wojewody o przekazanie w formie darowizny. Ten temat utknął, bodajże w 2012 r.,
i starosta w swoim piśmie do wojewody z marca 2012 roku, zrezygnował z
komunalizacji tego obiektu. Mówimy cały czas o budynku, posesji, po Powiatowym
Zarządzie Dróg.
Teraz mamy przed sobą uchwałę, gdzie znowu wkracza się na
drogę darowizny, a więc sposób przejęcia mienia, który w efekcie może
spowodować ograniczenia w dysponowaniu tą nieruchomością. Wskazywałem swojego
czasu na art. 94 ustawy o samorządzie powiatowym, by przejąć to w drodze porozumienia.
Pan starosta w udzielonej mi kiedyś odpowiedzi stwierdził, że były prowadzone
rozmowy z wojewodą na ten temat. Żadnych udokumentowanych dowodów, pism w tej
sprawie nie znajdujemy. W związku z tym uważam, że ta forma przejmowania mienia
nie powinna mieć miejsca. Powinniśmy t mienia nabyć w inny sposób do zasobu
powiatowego, ale w taki byśmy mogli w przyszłości tym mieniem swobodnie
dysponować.”
Głos zapragnął zabrać radny Marek „Bananowy Uśmiech”
Biernacki, który wyraził ponownie, klasycznie i w swoim stylu zdanie:
„Komisja Budżetu i Gospodarki jednogłośnie zaopiniowała
projekt uchwały.”
Ponieważ nikt więcej do dyskusji na ten temat się nie garnął
przystąpiono do głosowania, które zakończyło się w przyjęty podczas tej
fatalnej dla powiatu i nas wszystkich kadencji. 10 radnych koalicyjnych
podniosło posłusznie mandaty w górę (nie zawsze, co przypominam, u tego
towarzystwa podniesienie ręki jest równoznaczne z wykonaniem przez mózg
jakiejkolwiek pracy), 3 radnych wstrzymało się od głosu.
Radni postanowili też wyrazić zgodę na sprzedaż budynku po
internacie, który od jesieni ubiegłego roku jest zamknięty na „cztery spusty”,
by nie było w nim rozpusty.
C.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz