Na blogu „Górowska polityka” rozpoczęła się nieoficjalna kampania
wyborcza. Kampania to chyba wyrażenie na wyrost, bo tekst: „Pierwsze sondażowe
starcie” jest raczej wyrazem marzeń anonimowego administratora tegoż bloga i ma
z rzeczywistością tyle wspólnego co przedwyborcze obietnice Tuska z ich
realizacją po objęciu władzy.
Anonimowy autor przeprowadził ankietę, w której poddał pod
głosowanie potencjalne kandydatury na burmistrza Góry w zbliżających się
wyborach samorządowych.
W ankiecie, w której wzięło udział – podobno - 698 osób, 47%
wotowało za kandydaturą byłego burmistrza – Tadeusza Wrotkowskiego.
Wg anonimowego autora bloga urzędująca II kadencję burmistrz
Irena Krzyszkiewicz otrzymała tylko 17% głosów, co skomentowane zostało
wyrażeniem: „całkowita kompromitacja.”
Pełen litości pominę inne kandydatury, wystawione do biegu w
sondzie, bo niczego to nie wnosi do rozważań.
Sama sonda jest dowodem na klasyczne wańkowiczowskie
„chciejstwo” twórcy „Górowskiej polityki”. To typowe zaklinanie rzeczywistości,
które ma na Czytelnikach wywrzeć określony efekt psychologiczny. Mają oni dojść
do przekonania, że nie warto oddawać głosu na urzędującego burmistrza, bo ten i
tak przegra. Chwyt znany, zgrany i mało lotny intelektualnie. Ot, dobry dla
ubogich duchem i intelektem.
Cała bufonada sondy przeprowadzonej przez administratora
„Górowskiej polityki” polega na tym, iż żadna ze wskazanych w sondzie osób nie
potwierdziła oficjalnie, że stanie w wyborcze szranki o fotel burmistrza Góry.
To takie macanie po ciemku i sztuczne wywoływanie tematu zastępczego z braku
pomysłów na prowadzenie bloga w taki sposób, by przyciągnąć do niego Czytelników.
Jest też druga strona medalu. Jeżeli rzeczywiście 47% głosów
padło na Tadeusza Wrotkowskiego, to fakt ten bardzo źle świadczy o jego
sympatykach, którzy wzięli udział w sondzie.
Samorząd to nie gra w pokera, gdzie licytuje się w „ciemno”.
A tak wygląda sytuacja z sondą. Aż 47% zwolenników byłego burmistrza zagrała w
„ciemno”.
A kto z biorących udział w sondzie zna program wyborczy
Tadeusza Wrotkowskiego? Kto wie co chce zrobić, gdy zostanie burmistrzem? Kto
zna kierunki jego polityki gospodarczej, kadrowej, finansowej,
administracyjnej, oświatowej, komunalnej, infrastrukturalnej i inwestycyjnej?
Nikt nie słyszał, nikt nie widział a więc nie zna nikt. A jednak jest „za”
Tadeuszem.
Mnożąc pytania na ten temat dodać można, że nie znany jest
dzisiaj skład osobowy Rady Miejskiej. Kto wie ilu radnych uda się wprowadzić
Tadeuszowi Wrotkowskiemu? Czy będzie miał większość, która poprze jego pomysły?
I związane z tym pytanie najważniejsze: czy będą to radni
działający dla dobra gminy czy bezkrytyczni klakierzy zakochani w wodzu, bo
były burmistrz ma ciągotki „wodzowskie” i apodyktyczny styl sprawowania władzy,
co i jemu (utrata stanowiska burmistrza) i samorządowi (zamieszanie związane z
wcześniejszymi wyborami) na dobre nie wyszło.
Żeby było jasne. Obecnie urzędująca pani burmistrz ma
większość w Radzie Miejskiej, ale intelektualna jakość tej większości
pozostawia wiele do życzenia. Wazeliniarzy i klakierów w tej radzie nie
brakuje. Przykład pierwszy z brzegu.
Na czele Komisji Rewizyjnej w Radzie Miejskiej stoi radny
Bronisław Barna, w kuluarach zwany „Bronisławem bardzo Be”. W ubiegłym roku ta
najważniejsza komisja, która ma patrzyć władzy na ręce, kontrolować, sprawdzać
i wytykać przeprowadziła aż 3 kontrole. Nie można – nawet będąc bardzo
człowiekiem bardzo dobrej woli – że przewodniczący komisji i jej członkowie się
przepracowali.
Za to „Bronisław bardzo B” słynie z wazelinowania szefowej
gminy. Podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami Góry wręczał burmistrz
Irenie Krzyszkiewicz bukiet kwiatów i bzdurnie chwalił jej osiągnięcia. Nie
kwestionuję osiągnięć szefowej gminy, ale „Bronisław bardzo Be” nie powinien
występować w takiej roli, bo to było i źle przyjęte przez publiczność a ponadto
niesmaczne aż do granic estetyki.
Trzeba wybrać na radnych takich ludzi, których zaletą nie
jest bycie „miernym, biernym, ale wiernym” lecz potrafiących twardo walnąć
pięścią w stół i powiedzieć – hipotetycznie – „Ireno, Tadeuszu” w tym cię nie
poprę, bo to nie jest dobry pomysł.” A z tym jest u nas ogromny kłopot, który
potem dotyka wszystkich mieszkańców gminy.
Wróćmy do sondy. Wynika z tego, że wszyscy ci, którzy
optowali za Tadeuszem Wrotkowskim tak naprawdę oddali głos na Tadeusza
sympatycznego, dobrego znajomego, fajnego człowieka, przystojnego i postawnego,
potrafiącego być uroczym i serdecznym a nie na poważnego kandydata na stanowisko
burmistrza. Wszak nikt nie wie – przypominam – co chce zrobić kandydat na
burmistrza Tadeusz Wrotkowski.
„Chciejstwo” administratora „Górowskiej polityki” najpełniej
wyraża się w żarliwym mniemaniu, iż rządząca gminą Irena Krzyszkiewicz nie
przejdzie –„prawdopodobnie” – do II tury wyborów. A skąd szanowny administrator
wie, że w ogóle będzie II tura?! A jak skończy się na I i wygra Tadeusz Wrotkowski?
Czyżby administrator nie wierzył w urok swojego faworyta? Wszak sam napisał, że
ludzie mają już dość Ireny Krzyszkiewicz i nie będą na nią głosować. A do
wyborów zostało jeszcze ponad pół roku. W ciągu tego okresu ludzie powinni
jeszcze bardziej odsunąć się od obecnej burmistrz, tak że wygrana w I turze faworyta
administratora jest jak najbardziej możliwa. Tu poszedłem drogą myślową autora
tekstu, czyli na skróty.
Oczywiście, wszystko wróżenie z fusów i pierza na wietrze,
bo wbrew temu co pisze administrator „Górowskiej polityki” Irena Krzyszkiewicz
będzie faworytem tegorocznych wyborów. Występujący w sondażu kandydaci
musieliby odbyć tytaniczną pracę, by dać się poznać szerszemu gronu wyborców. A
na to zostało zbyt mało czasu. Wystarczy tylko przypomnieć, iż żaden z
kandydatów biorących udział w sondzie niczym nie błysnął przez ostatnie 4 lata.
Przygniatająca większość wyborców nic nie wie o ich osiągnięciach. SA nieomal
anonimowi.
No, może za wyjątkiem Tadeusza Wrotkowskiego, który wybrany
radnym głosami swoich sympatyków zrzekł się mandatu radnego. To nie było
najmądrzejsze posunięcie w kuchni politycznej. To było splunięcie do talerza
tym wszystkim, którzy liczyli na udział radnego Tadeusza Wrotkowskiego w
pracach na rzecz naszego wspólnego dobra – gminy Góra.
Liczyli, ale się mocno przeliczyli.
To ja może z innej (radośniejszej) beczki, ponieważ w polityce trzeba okładać się pięściami, a mnie to nigdy nie bawiło...
OdpowiedzUsuńZachęcam do rozsyłania informacji i do udziału w konkursie dla dzieci i młodzieży.
Konkurs z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka
REGULAMIN KONKURSU PLASTYCZNO-LITERACKIEGO
„Przygody młodego górowianina”
Konkurs przeznaczony jest dla dzieci od 0 do 16 lat mieszkających w powiecie górowskim (dopuszczalna jest pomoc rodziców lub opiekunów, nauczycieli w układaniu interesującej historii oraz wykonaniu pracy) .
ORGANIZATOR:
Biblioteka Miejska w Górze
Anna Sikorska (http://annasikorska.blogspot.com)
1. CELE KONKURSU
• Uwrażliwienie na piękno otoczenia miasta|wsi, w której mieszkam.
• Rozwijanie zainteresowań kulturą, sztuką indywidualnych zdolności plastycznych.
• Podtrzymywanie poczucia tożsamości z miejscem zamieszkania, z regionem
• Wyłonienie młodych talentów
2. TEMAT PRAC
Tematem prac ma być Góra i okolice (zabytki architektury, walory krajobrazowe, przedszkolne i szkolne przygody)
3. FORMA PRAC
• Prace na konkurs należy wykonać dowolną techniką
• Rysunek
• Grafika
• Malarstwo
• Technika mieszana uwzględniająca wyżej wymienione techniki
FORMAT:
A3 (duży blok rysunkowy)
A4 (mały blok rysunkowy)
A5 (zeszyt)
Praca powinna liczyć minimum 5 stron. Może być wykonana w formie komiksu lub książeczki z opisaną historią pod rysunkiem.
Na odwrocie każda praca powinna zawierać:
Imię i nazwisko
Adres
Nazwa przedszkola lub szkoły i klasa
E-mail do szkoły
Wiek
E-mail w celu kontaktu
4.Termin nadsyłania prac
Wykonane prace należy dostarczyć do 15 maja 2014 r.
na adres:
Biblioteka Miejska
Czytelnia dla Dorosłych
ul. Mickiewicza 1A
56-200 Góra
5. OCENA PRAC
a) Prace oceni komisja powołana przez Organizatora w trzech grupach
wiekowych
• Dzieci (rodzice dzieci) 0-3 lat.
• Przedszkolaki
• Uczniowie szkoły podstawowej (kl. I, II, III)
• Uczniowie szkoły podstawowej (kl. IV, V, VI)
• Uczniowie gimnazjum
b) Kryteria oceny prac konkursowych
• zgodność z tematem
• oryginalność
• estetyka
6. NAGRODY
Dla uczestników konkursu przewidziane są nagrody rzeczowe.
Autorzy nagrodzonych prac zostaną powiadomieni o spotkaniu, na którym nastąpi podsumowanie konkursu i wręczenie nagród
7. Uwagi końcowe
• Prace konkursowe nie podlegają zwrotowi.
• Organizator zastrzega sobie prawo do interpretacji niniejszego regulaminu.
• Przesłanie prac jest równoznaczne z przekazaniem praw autorskich oraz zgodą na ich wykorzystanie.
Szczegółowych informacji na temat konkursu udziela
Biblioteka Miejska w Górze (Czytelnia dla Dorosłych)
Tel. 65 543-23-24
Informacje dotyczące konkursu znajdują się w na stronie internetowej:
-biblioteki: www.bm.gora.com.pl
-miasta: http://www.gora.com.pl/
-blogu: http://annasikorska.blogspot.com/
Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie!
Na blogu http://annasikorska.blogspot.com można znaleźć informacje o sponsorach oraz przygotowaniach do konkursu, a także zobaczyć dostarczone prace.
POCHWALCIE SIĘ SWOIM MIASTEM :)