piątek, 15 marca 2019

Nieprzeciętnie przeciętny odchodzi


We wtorek (19 marca) o godz. 8.00 odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu. Pod wnioskiem o jej zwołanie podpisali się radni: Mariola Szurynowska, Grzegorz Kordiak, Ryszard Wawer, Andrzej Rogala W programie sesji znajduje się 14 punktów.
Wśród tych punktów odnajdujemy: rezygnację zarządu powiatu w jego dotychczasowym składzie: Piotr „Cielęcina” Wołowicz (tzw. „starosta”), wicestarosta Andrzej Rogala (twórca programu rodzina Rogalów na samorządowym), Ryszard Pietrowiak, Ryszard Wawer (z protokołów sporządzanych z posiedzeń tego gremium niezbicie wynika, że nie jest on tam do niczego potrzebny).


 W kolejnym punkcie obrad radni mają przyjąć rezygnację z funkcji Rady Powiatu (nic nie znaczącej, ale wiążącej się z profitami finansowymi) radnej Marioli Szurynowskiej, która to jest piąty rok w samorządzie powiatowym , ale nic do jego prac nie wnosi. Bezbarwna, szara, nijaka radna. Tak jak większość obecnych koalicjantów.

Później w programie sesji mamy wybór nowego starosty. W dniu 7 marca obecny tzw. „starosta”, nieprzeciętnie przeciętny, złożył rezygnację. Przypomnę tylko, że radny Marek „Bananowy Uśmiech” Biernacki wystąpił z tej beznadziejnej dla mieszkańców powiatu koalicji 19 lutego. Decyzję radnego „Bananowego Uśmiechu” mogliśmy poznać dopiero 12 marca, gdy poinformował o tym fakcie „elkę”. Jak więc widać ma „Banan” przebicie! Wyszedł z koalicji a „Cielęcina” zwinął manatki. O 8 lat za późno!

 W tej radosnej radni powiatowi mają dokonać podczas sesji wyboru nowego starosty i jego zastępcy. To samo dotyczy wyboru nowych członków zarządu powiatu. Czy będą oni tacy nowi? Śmiem wątpić. Pachnie mi to na milę zamianą dup na stołkach. I niczym więcej. Smutne to, ale przeraźliwie prawdziwe. Na nieszczęście mieszkańców naszego powiatu.

 W kwestii wyboru „nowych członków zarządu powiatu” rzec trzeba, iż tu się zmieni tylko starosta (Rodzina Rogalów na samorządowych) oraz niezmienieni zostaną Ryszard Wawer i Ryszard Pietrowiak (niesmaczny i pozbawiony finezji ponury dowcip).

Punkt kolejny to wybór nowego wiceprzewodniczącego Rady Powiatu. Radną Mariolę Szurynowską ma zastąpić ktoś inny. A co z nią? Można domniemywać, że może zostać wicestarostą. Tylko po co?

Zmiana ma nastąpić na stanowisku przewodniczącego komisji skarg, wniosków i petycji. Dotąd przewodniczącym tej komisji był radny Grzegorz Kordiak. Można więc logicznie domniemywać, że obejmie on inną funkcję. Być może dostanie nic nie znaczące „świecidełko” w postaci nic nie znaczącej funkcji wiceprzewodniczącego Rady Powiatu i będzie robił za konferencyjną paprotkę.

Można spekulować na temat nazwiska starosty. I tu można domyśleć się, że dotychczasowy wicestarosta przeniesie się z gabinetu, którego okna wychodzą rzaz wschód do gabinetu z oknami ukazującymi widok na zachód. Nie oznacza to, że drogi powiatowe staną się drogami o standardzie zachodnim. Bez złudzeń proszę. W tej konstelacji w Radzie Powiatu nie ma żadnych szans na kasę na ich remonty. Bo w sumie nie o drogi tu idzie, nie o przesrany w debilowaty sposób szpital, nie o lepsze jutro mieszkańców tego powiatu, ale o zaspokojenie nadmiernie rozbudowanego ego grupy radnych, z których nieomal każdy uważa, że ma predyspozycje do bycia kimś. A dobry Bóg wykręcił im taki numer, że obdarzył ich nadmiernym ego, ale niepomiernie małym intelektem. U nas bowiem jest tak, że każdy radny (obojętnie jakiego stopnie samorządu) sądzi, że jako radny posiadł wszelaką wiedzę i mądrości. Ja, na palcach jednej ręki mogę policzyć tych, którzy mają coś „pod sufitem”. I jeszcze mi wolny palec zostanie.

1 komentarz: