wtorek, 18 grudnia 2018

Niewyszukany pic


Wszyscy chyba mieliśmy ubaw czytając wypowiedzi wicestarosty górowskiego na temat stanu dróg powiatowych, które przeczytać można na portalu „elki”.

To pierwszy budżet od dawna, gdzie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek inwestycjemówi Andrzej Rogala, wicestarosta górowski.” 
Gość tym stwierdzeniem rozwalił mnie kompletnie! Dlaczego? Odpowiedź poniżej.

Budżet powiatu na rok 2018. Zapis w dziale 600 „Transport i łączność”.

Czytamy: „Wydatki bieżące w kwocie 1.400.710 zł., wPIcm wydatki z przeznaczeniem na wykonywanie robót z zakresu bieżącego letniego i zimowego utrzymania dróg powiatowych (1.167.000 zł w tym  42.751 zł na dotację dla gmin Jemielno i Wąsosz na utrzymanie dróg powiatowych), na wynagrodzenia i pochodne (183.440 zł) i pozostałe wydatki bieżące (rozdział 60014) oraz pozostałe zadania zlecone przez Urząd Wojewódzki  (rozdział 60095). Wydatki te, w ramach których 281.100 zł stanowią wydatki na ochronę środowiska dokonuje Starostwo Powiatowe.

Wydatki majątkowe w kwocie 4.353.000 zł przeznacza się na opracowanie dokumentacji oraz prace modernizacyjne na drogach powiatowych i na sfinansowanie zadania własnego na drodze DP 1076 w Czerninie (55.000) powierzonego do wykonania gminie Góra."

A teraz projekt budżetu na rok przyszły:

Wydatki bieżące w kwocie 1.300.555 zł., w tym wydatki z przeznaczeniem na wykonywanie robót z zakresu bieżącego i letniego utrzymania dróg powiatowych (990.010 zł., w tym 30.010 zł na dotacje dla gmin Jemielno i Wąsosz na utrzymanie dróg powiatowych (990.010 zł na wynagrodzenia i pochodne (213.850 zł) i pozostałe wydatki bieżące (rozdział 60014 – 96.695 zł) oraz pozostałe zadania zlecone przez Urząd Wojewódzki (rozdział 6009 – 174 zł).

Wydatki majątkowe w kwocie 224.000 zł przeznacza się na prace modernizacyjne na drogach powiatowych.”

Te „wydatki majątkowe” to właśnie budowa i naprawa dróg powiatowych. Proszę zapisów budżetowych - w przypadku naszego Starostwa - nie brać poważnie. Kwoty wymienione w budżecie są wzięte z sufitu, pobożnych (niespełnionych) życzeń, wybujałej fantazji i niczym nieokiełzanej całkowicie jałowej twórczości. Cyfry zawarte w dziale „Transport i łączność”  nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo stan dróg powiatowych (rzeczywistość) boleśnie odczuwalna i przeraźliwie widoczna jest dla każdego kto z nich korzysta.

 Remonty prowadzone były tylko w takim zakresie, w jakim pozwalały na to środki. Obecnie prowadzimy rozmowy z wykonawcami, którzy skłonni będą rozłożyć w czasie finansowanie napraw - wyjaśnia Andrzej Rogala wicestarosta górowski.”

A cały dowcip (dość ponury!) leży tu w słowach: „rozłożyć w czasie finansowanie napraw”. Trzeba Państwu wiedzieć, że powiat ma ok.260 km swoich dróg. Jeżeli podzielimy owe 224.000 zł (model teoretyczny, bo to tylko zapis budżetowy) przez kilometry dróg, to wyjdzie nam, że na 1 km powiat (w papierowym budżecie) przeznaczył 861,54 zł.

Tandetny spryt wicestarosty polega tu na próbie dogadania się z firmami, by te naprawiały drogi powiatowe, ale nie chciały za swoją pracę pieniędzy po jej wykonaniu. Czy on ma wykonawców za tępaków albo zakon miłosierdzia? Przecież wirtualny budżet powiatu nie jest kromką chlebusia masełkiem posmarowanym. Przypomina on raczej bardzo lichy sucharek, który sam się zjada. 
Proszę też zauważyć, że w wynurzeniach wicestarosty nie ma mowy o kwocie, którą powiat przeznaczy na drogi. Wypowiedź gościa jest w stylu: "gadka- szmatka". Bez konkretów, bo konkret to w tym przypadku zguba!

Można rzecz ująć i tak, że roczna pensja starosty i jego zastępcy, z narzutami, pewnie są równe tej kwocie przeznaczonej na wirtualną modernizację dróg. A jak Państwo widzą (choćby po stanie dróg) pożytku z wydatkowania tych pieniędzy żadnych nie mamy.

 Wg informacji z wykonania budżetu za I półrocze mijającego roku jasno wynika, że założenia budżetowe w dziale „Transport i łączność” były bezczelny picem. Do 1 lipca br. Z planowanych 4.353.000 zł wykonano w 16,68% (990.0674,66 zł). Na remonty wydano 323.051,82 zał. Efekt wirtualnego budżetu na drogi widać gołym okiem. I żadne ściemy wicestarosty tego nie zmienią.

Swoją drogą ciekaw jestem czy wicestarosta wziął pensję za miesiąc, w którym dokonano „remontu” drogi Góra – Strumienna? Czy też weźmie ją dopiero, gdy naprawdę (nie teoretycznie) doga zostanie naprawiona?

Sądzę, że niezrównany radny Marek „Bananowy Uśmiech” Biernacki, który tak wiele dobrego uczynił dla gminy będą radnym powiatowym (to jest sztuka!), wyjaśni „remont” tej drogi. W swoim nieustającym dążeniu do prawdy, dobra i piękna, pragnąc żyć w zgodzie z praktykowaną przez siebie tak wytrwale cnotą obywatelską, nie będzie szczędził swoich sił, ogromu wiedzy i doświadczenia, stalowej woli, by dowiedzieć się dlaczego ta droga po remoncie wygląda niczym zerwany przez nieznanych sprawców jego dostojny bilmord wyborczy. I wierzę głęboko, że na swoim fejsie objaśni on wszystkim przeraźliwie nagą prawdę. Bowiem on jest powiatową cnotą samorządową a cnota nim. Alleluja i do przodu!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz