środa, 20 grudnia 2017

Cieplne historie III

Kończy się opowieść o Zakładzie Energetyki Cieplnej w Górze. Podstawą dwóch dotychczasowych postów na temat dawcy ciepła dla znaczącej liczby mieszkańców naszego miasta było „Sprawozdanie z działalności ZEC za rok 2016.” Trzeba przyznać, że dokument ten był bardzo dobrze przygotowany. Nie mniej, celem poszerzenia wiedzy własnej oraz Państwa na temat działalności spółki, poprosiłem prezesa ZEC – Rafała Korytowskiego (funkcję pełni od 1 kwietnia 2015 r.) o odpowiedź na 24 pytania, które wiodły mnie do osiągnięcia zamierzonego celu. I takie odpowiedzi otrzymałem. W pełni satysfakcjonujące.

Kotłownia ZEC przy Jagiellonów opalana jest miałem węgla kamiennego. W sezonie grzewczym 2015/2016 spółka zakupiła 4110,30 ton miału. Rok później 3429, 89 ton, czyli o 680,41 ton mniej Na sezon obecny zakontraktowano 3750 ton. W roku 2016 na skutek spalania kotłownia wytworzyła 423 tony żużla. Spółkę obowiązuje obowiązek utrzymywania 30 dniowego zapasu paliwa. W przypadku ZEC dostawa paliwa następuje co miesiąc, co zgodne jest z harmonogramem dostaw. ZEC posiada opał w tzw. „depozycie”. Na terenie kotłowni przy Jagiellonów leża hałdy opału, który jest owym „depozytem”. „Depozyt” ten zabezpiecza wymagany 30 dniowy zapas opału bez konieczności angażowania środków własnych spółki, co bardzo korzystnie wpływa na wyniki ekonomiczne. Dostawcą opału dla ZEC jest firma WIK Sp. z o.o. z siedzibą w Rybniku.

Kaloryczność nabywanego przez spółkę miału węglowego ma wartość opalową wynoszącą 23000 kJ/kg. (6,39 kW). Sprawność kotłów pracujących we kotłowni przy Jagiellonów wynosi 72 – 75%.

W okresie letnim, gdy kotłownia przy Jagiellonów poddawana jest remontom, jej działalność przejmuje kotłownia szczytowa olejowo – gazowa przy ul. Wierzbowej. Gaz do niej dostarcza PGNiG siedzibą w Warszawie. Tak też działo się w tym roku, gdy w sierpniu i wrześniu trwał remont kotłowni na Jagiellonów.

Jak wcześniej pisałem ceny ciepła i ciepłej wody ustala dla ZEC Urząd Regulacji Energetyki. Obecnie obowiązująca taryfa (14 z kolei) zawarta jest w poniższej tabeli: 



Obecnie ZEC prowadzi nowe postępowanie taryfowe, by uzyskać nową taryfę na cenę ciepła. W latach 2014 – 2016 ceny ciepła spadały. W roku 2016 cena ciepła wynosiła 66,18 zł za 1 GJ a rok później 65,33 za 1/GJ. W roku 2016 63,47 zł za 1 GJ.

ZEC – i nie ma co tego ukrywać – jest również emitentem zanieczyszczeń. Emitowana przez spółkę zanieczyszczenia nie przekraczają dopuszczalnych norm. Związane jest to z tym, że przeprowadzono modernizację instalacji odpylania kotłów i z zakupu lepszego gatunkowo opału.

Spółka musi też wnosić opłatę za emisję zanieczyszczeń do powietrza. W roku 2015 była to kwota 28.981 zł a rok później 19.520 zł. Ten spadek był efektem zastosowania opału o lepszych parametrach i niższym zużyciem opału, co ma wpływ na wysokość opłaty.

Inną sprawą jest ciążący na spółce obowiązek uzyskania świadectwa energetycznego, które występuje pod popularną nazwą „białego certyfikatu”. W przypadku braku takiego „białego certyfikatu” trzeba uiścić opłatę zastępczą. W 2016 r. spółka uiściła opłatę zastępczą w kwocie 19.634 zł oraz przedstawiła do umorzenia prezesowi URE 5,334 PMEF („białe certyfikaty”). ZEC zakupił je na Towarowej Giełdzie S. A. w cenie zakupu 1 PMEF za kwotę 1250 zł.

Jednak los kotłowni przy Jagiellonów jest przesądzony. W „Sprawozdaniu…” czytamy, że: „Zgodnie z zapisami dyrektywy (UE) dopuszczalne wielkości emisji od dnia 1 stycznia 2025 r. (…)” spowoduje, że; „Technologia kotłowni węglowej zlokalizowanej przy Al. Jagiellonów nie spełni w/w wymogów ochrony środowiska.” W odpowiedzi na moje pytania prezes Rafał Korytowski stwierdził: „W 2018 r. planowane jest zlecenie opracowania analizy techniczno-ekonomicznej mające na celu wybór optymalnego rozwiązania techniczno-ekonomicznego dla budowy nowego źródła ciepła dla miejskiego systemu ciepłowniczego Góry.”

Nowa dyrektywa UE w sprawie dopuszczalnego poziomu zanieczyszczeń znacznie obniża dopuszczalny poziom zanieczyszczeń. I tak np. obecnie norma dla pyłu wynosi 200 mg/m sześcienny, to od 1 stycznia 2025 r. norma będzie wynosiła 50 mg/m sześcienny. Dotychczasowa norma dla dwutlenku siarki – 1500 mg/m sześcienny. Nowa – 400 mg/m sześcienny. Prezes Rafał Korytowski stwierdza; „Po 1 stycznia 2030 r. istniejąca kotłownia nie spełni wymagań środowiskowych, ze względu na wymagany poziom emisji dwutlenku siarki.”

Moc kotłowni, którymi dysponuje ZEC już w chwili obecnej jest niewystarczająca. W związku z powyższym ZEC nie planuje podłączania kolejnych odbiorców do swojej sieci cieplnej.

ZEC spłacał w okresie 2014 – 2017 dwie pożyczki na łączną kwotę 350.200 zł. Wykorzystane zostały one modernizację instalacji odpylania dwóch kotłów wodnych oraz podłą zenie budynków do sieci cieplnej. Obie pożyczki zostały spłacone.

W rok 2014 ZEC zamknął stratę w wysokości 29.000 zł. Strata za rok 2015 wzrosła do kwoty 871.000 zł. Przyczyna: niedobory opału. Nowy prezes ZEC znalazł odpowiedzialnych. W trybie dyscyplinarnym zwolnił 2 pracowników a sprawę oddano do prokuratury. Ta nie dopatrzyła się znamion dojścia do przestępstwa i postępowanie umorzyła. Zwolnieni w trybie dyscyplinarnym pracownicy odwołali się do Sądu Pracy. Postępowanie było dwuinstancyjne, ale w jego efekcie obaj byli pracownicy uzyskali od ZEC odszkodowania. O tempora, o mores!


Panu prezesowi Rafałowi Korytowskiemu serdecznie dziękuję za okazaną pomoc i współpracę, bez której posty o prowadzonej przez niego spółce byłyby uboższe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz