poniedziałek, 25 września 2017

Basenowe miraże

Delfinka” w tym roku nie będzie. Smutna to prawda, ale lanie wody i ściemnianie będzie tu nie na miejscu. Firma „Swimmingpools Baseny”, która miała nam tę pływalnię wybudować – jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują – nie jest w stanie tego pożądanego obiektu wybudować w terminie do 31 października 2017 r.

Na budowie delfinka wykonawca pozoruje prace. Od ok. 2 miesięcy praktycznie nic poważnego się tam nie dzieje. Owszem, do pracy – zazwyczaj ok. godz. 9 przybywa 2, 3 lub 4 pracowników, ale dla postępu prac nie ma ten  fakt żadnego znaczenia. Po 15,00 nikogo już tam nie ma.

Istnieje harmonogram robót, który przez wykonawcę nie jest przestrzegany. Gmina wykazała wykonawcy rażące odstępstwa od harmonogramu. Skutek był taki, iż wykonawca przesłał nowy harmonogram, w którym dokonał zmian. I tak we wrześniu – zgodnie z nowym harmonogramem – miał dokonać prac o wartości ponad 1,1 mln zł. To bajka i bardzo pobożne życzenia. W październiku –ostatnim miesiącu budowy – wykonawca miał wykonać prace o wartości 1,32 mln zł. Października nie ma, tak więc trudno ocenić prawdomówność wykonawcy.

Do ubiegłego piątku gmina wypłaciła wykonawcy 2,36 mln za wykonane prace. Naliczyła również odsetki za opóźnienia w terminowym wykonywaniu prac budowlanych w kwocie 195.685,60 zł. Pomimo tego przez ostanie 60 dni – od 20 lipca – wykonawca powiększa opóźnienie w pracach przy budowie. Na dzień 1 sierpnia zaawansowanie robót wynosiło 49%. I oglądając stan obiektu nie sadzę, by znacząco wzrosło do dnia dzisiejszego.

Te fakty i liczby twardo dowodzą tego, że mamy na karku poważny problem. „Swimmingpools Baseny” nie ukończą budowy. Ich mowa z gminą wygasa 15 listopada 2017 r. Przypomnieć wypada, że do przetargu na budowę naszego „Delfinka” stanęło 6 firm. Najwyższa oferta opiewała na kwotę ponad 8,4 mln zł. Cztery oferty zamykały się widełkach cenowych od 7,355 do 7,588 mln zł. Wybrano ofertę zawierającą kwotę najniższą, tj. 4.784 000 zł. I tu rodzi się pytanie: czy nie była to rażąco niska cena?

Dla porównania w Twardogórze koszt budowy „Delfinka” wynosi ok. 9,3 mln zł. Jest też faktem, że niejako przy okazji buduje się tam również 10 pokoi hotelowych, pojawią się także dwie sauny, jacuzzi. Ale u nas – też – przy okazji – buduje się kręgielnię.

W Strzegomiu budują „Delfinka” za 6,5 mln zł., ale tam powiększają pływalnię. W Chocianowie powstaje „Delfinek” za 6,44 mln zł. Co ciekawe. W założeniach wojewódzkiego programu „Delfinka” odnajdziemy taką oto ciekawą informację, iż prognozowany koszt budowy „Delfinka” – samego! – to kwota rzędu 5 mln zł (łącznie z kosztami projektu i nadzoru inwestorskiego).


BI to by było na tyle w tym „wodnym” temacie. Acha. Top do tych wszystkich, którzy sądzą, że jestem w jakimś „złodziejskim układzie”. Mnie w komisji przetargowej nie było! Napisałem jak jest, a jak ktoś chce więcej wiedzieć, to do władzy niech idzie. Radni nie podejmują tego typu decyzji. O ile pamiętam decyzja o budowie i wyborze wykonawcy narodziła się zanim radnym zostałem. Ale muszę też ten ciężar dźwigać. Co prawda po wyłonieniu wykonawcę powiedziałem panu Piotrowi Głowackiemu, że „Będą kurwa problemy”, ale co ja mogłem?! Głos na puszczę wołający. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz