A czemu z komunikatu zamieszczonego na stronie gminy wyparowała data? Bakteria coli zeżarła? Po co robić mieszkańcom gminy ludziom myślącym, wodę z mózgu? To w naszej gminie są tacy idioci, którzy sądzą, że ludzie się nie dowiedzą? Za świniopasów ma się wyborców? Debilów? Tępaków? Ten numer musiał tęgi debil wymyślić. Tytuł "Gminnego Debila Dziesięciolecia" murowany! Co to kurwa jest!? Grzecznie pytam?
Ale powróćmy do reakcji wyborców. Mój narząd słuchu wyłapać musiał mnóstwo przykrych uwag. Najlżejsze z nich: w dupie nas mają, olewają nas, jak zachorujemy to który szpital nas przyjmie, pan też w ich trąbkę dmucha, kupili pana, skandal, ja sobie to zapamiętam. Padały też takie uwagi – z wodą niezwiązane – a wie pan, że nieślubna dziewczyna starszego syna wiceburmistrza pracuje w starej przychodni? I robotę dostała bez konkursu?! Co to panie, kurwa jest?! A wie pan, że dziewczynę młodszego syna przed porodem zatrudnili w ZEC?!Chuj z taką władzą, co dba o swoją rodzinkę a nasze zdrowie ma w dupie!
I podobne wątki, ale z wodą nie związane, przychodziło mi wysłuchiwać. A było tych żali sporo.
Wygląda więc na to, że mieszkańcy – wyborcy poczuli się nieco urażeni tą całą historią. Wodny morał z tej historii płynie taki, że ogólne oburzenie nie może spłynąć po naszej władzy jak woda po kaczce, bo może być tak, że coś przepadnie jak kamień w wodę.
Ale powróćmy do reakcji wyborców. Mój narząd słuchu wyłapać musiał mnóstwo przykrych uwag. Najlżejsze z nich: w dupie nas mają, olewają nas, jak zachorujemy to który szpital nas przyjmie, pan też w ich trąbkę dmucha, kupili pana, skandal, ja sobie to zapamiętam. Padały też takie uwagi – z wodą niezwiązane – a wie pan, że nieślubna dziewczyna starszego syna wiceburmistrza pracuje w starej przychodni? I robotę dostała bez konkursu?! Co to panie, kurwa jest?! A wie pan, że dziewczynę młodszego syna przed porodem zatrudnili w ZEC?!Chuj z taką władzą, co dba o swoją rodzinkę a nasze zdrowie ma w dupie!
Wygląda więc na to, że mieszkańcy – wyborcy poczuli się nieco urażeni tą całą historią. Wodny morał z tej historii płynie taki, że ogólne oburzenie nie może spłynąć po naszej władzy jak woda po kaczce, bo może być tak, że coś przepadnie jak kamień w wodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz