19 grudnia 2017 r. wysłałem skargę do NFZ we Wrocławiu (jej treść zamieściłem na blogu ), która dotyczyła nieprawidłowości w działalności górowskiej "wieczorynki" prowadzonej przez Nowy Szpital we Wschowie. Odpowiedź na skargę otrzymałem nazajutrz, bo już 20 grudnia. Jak Państwo widzą ta niby odpowiedź obliczona była na spławienie mnie.
A ponieważ nie cierpię, jak ktoś chce robić za flisaka i mnie spławiać, nie odpuściłem sprawy i wypichciłem kolejnego maila.
W efekcie otrzymałem poniższą odpowiedź.
Gdyby jednak wspomniane w odpowiedzi NFZ tzw. "siły wyższe" w działalności górowskiej "wieczorynki" powtarzały się uporczywie, ku Państwa utrapieniu, to jestem do Państwa usług. Jak zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz