Strony

czwartek, 2 listopada 2017

Kontrolerzy RIO bez litości

Jak wcześniej informowałem Państwa w okresie od 17 lipca do 11 września 2017 r. Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu przeprowadziła kompleksową kontrolę gospodarki finansowej Powiatu Górowskiego. Zakres badanych zagadnień, okres objęty kontrolą oraz ustalenia przedstawiono szczegółowo w protokole kontroli, podpisanym 11 września 2017 r.

Izba kontrolowała m.in. gospodarkę pieniężną powiatu. Pod swoją badawczą lupę wzięła umowę z 24 marca 2015 r. z DNB Bankiem Polskim S.A. Umowa ta dotyczyła kres kredytu odnawialnego w wysokości 1.500.000 z., który „zawarto bez stosowania ustawy prawo zamówień publicznych.”

Kontrolerzy zauważyli, że: „koszty związane z umową o kredyt odnawialny listopada 2015 r. (...) w okresie od 1 kwietnia do 31 grudnia 2015 r. wyniosły łącznie 167.871,66 zł (uruchomienie kredytu 37.500 zł, odsetki od kredytu 40.371,66 zł oraz opłaty związane z podpisanym aneksem na kwotę 90.000 zł., który przewidywał opłaty za: "otwarcie, prowadzenie oraz dostęp do systemu bankowości internetowej iNORD Business do dwóch rachunków, pracę specjalisty Banku u klienta oraz integrację systemów finansowo-księgowych), tj. 39.733,88 euro" przekroczyły kwotę określoną w art. 4 pkt 8 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień 1 publicznych. 

Powyższe było niezgodne z art. 3 ust. 1 w związku z art. 4 pkt 8 ustawy Pzp oraz art. 44 ust. 4 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych. W świetle tych przepisów jednostki sektora finansów publicznych, przy zawieraniu umów odpłatnych, których przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane, mają obowiązek stosować przepisy ustawy Pzp.

Na podstawie załącznika „Załącznik cenowy –Indywidualne opłaty” do umowy z 17 czerwca 2014 r. Powiat poniósł koszty z tytułu otwarcia, prowadzenia i dostępu do systemu bankowości internetowej iNORD Business dwóch rachunków w wysokości 20.000 zł, za pracę specjalisty u klienta 30.000 zł i opłatę za integrację systemów finansowo-księgowych klienta 40.000 zł.

Z historii operacji za okres od 25 listopada 2015 r. do dnia kontroli tj. 9 sierpnia 2017 r. wynikało, że rachunki bankowe Powiat zapłacił 20.000 zł nigdy nie były używane ponieważ nie dokonano na nich żadnej operacji finansowej. Z wyjaśnień złożonych w trakcie kontroli przez Starostę wynikało, że w listopadzie 2015 r. odbyły się konsultacje ze specjalistą Banku w zakresie przygotowania do integracji systemu finansowo-księgowego z systemem bankowości elektronicznej (testy, parametryzacja, przygotowanie raportów i analizę testów), które zakończyły się negatywnie – brak kompatybilności i programów bankowości elektronicznej).

Biedny starosta nie wiedział o braku kompatybilności i programów bankowości elektronicznej. A powiat zapłacił, czyli Państwo, bo byt ten nie produkuje pieniędzy!

Ale tzw. „starosta” jest niezłym „chojrakiem” politycznym. Po podarowaniu naszego szpitala „bandzie czworga z Wrocławia”, której herszt siedzi decyzją sądu do 1 grudnia w „sanatorium” na Kleczkowskiej, zapisał się do Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego. Tam znaleźli schronienie wszyscy ci, którzy Platformie zawdzięczali wszystko, w latach jej świetności i potęgi, by w chwili kryzysu spieprzyć z tonącego okrętu niczym powieściowe szczury. 

W deklaracji ideowej ten dziwny stwór deklaruje: „Siłą naszego Ruchu są przede wszystkim ludzie: kreatywni, niezależni, odnoszący sukcesy zawodowe, pełni energii i pasji w działaniu na rzecz naszej Ojczyzny. Dolnośląski Ruch Samorządowy opowiada się zwiększeniem udziału obywateli w życiu społeczno-politycznym kraju. Chcemy, aby głos mieszkańców był obecny w przestrzeni publicznej. Opowiadamy się za wzmocnieniem roli samorządu terytorialnego w procesie zarządzania państwem.” 

To chyba nie jest miejsce odpowiednie dla tzw. „starosty”, który w dupie miał wszelkie protesty w sprawie tzw. „sprzedaży” szpitala”. Alb o też ktoś z przyszłych wyborców głupków robi. Tzw. „starosta” i „kreatywność”, „obecność udziału obywateli w życiu społeczno – politycznym kraju”. To żart gruby, naigrywanie się z mieszkańców powiatu górowskiego. Czy ktoś to gówno tutaj kupi?!


Ja z tym dziwolągiem pseudo samorządowym walczył będę. Dość robienia mieszkańcom powiatu wody z mózgu. Tzw. „starosta” do lamusa historii! I na bezrobocie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz