Delfinka” w tym roku nie będzie. Smutna to prawda,
ale lanie wody i ściemnianie będzie tu nie na miejscu. Firma „Swimmingpools
Baseny”, która miała nam tę pływalnię wybudować – jak wszystkie znaki na niebie
i ziemi wskazują – nie jest w stanie tego pożądanego obiektu wybudować w
terminie do 31 października 2017 r.
Na budowie delfinka wykonawca pozoruje prace. Od ok.
2 miesięcy praktycznie nic poważnego się tam nie dzieje. Owszem, do pracy – zazwyczaj
ok. godz. 9 przybywa 2, 3 lub 4 pracowników, ale dla postępu prac nie ma
ten fakt żadnego znaczenia. Po 15,00
nikogo już tam nie ma.
Istnieje harmonogram robót, który przez wykonawcę
nie jest przestrzegany. Gmina wykazała wykonawcy rażące odstępstwa od
harmonogramu. Skutek był taki, iż wykonawca przesłał nowy harmonogram, w którym
dokonał zmian. I tak we wrześniu – zgodnie z nowym harmonogramem – miał dokonać
prac o wartości ponad 1,1 mln zł. To bajka i bardzo pobożne życzenia. W
październiku –ostatnim miesiącu budowy – wykonawca miał wykonać prace o
wartości 1,32 mln zł. Października nie ma, tak więc trudno ocenić prawdomówność
wykonawcy.
Do ubiegłego piątku gmina wypłaciła wykonawcy 2,36
mln za wykonane prace. Naliczyła również odsetki za opóźnienia w terminowym
wykonywaniu prac budowlanych w kwocie 195.685,60 zł. Pomimo tego przez ostanie
60 dni – od 20 lipca – wykonawca powiększa opóźnienie w pracach przy budowie.
Na dzień 1 sierpnia zaawansowanie robót wynosiło 49%. I oglądając stan obiektu
nie sadzę, by znacząco wzrosło do dnia dzisiejszego.
Te fakty i liczby twardo dowodzą tego, że mamy na
karku poważny problem. „Swimmingpools Baseny” nie ukończą budowy. Ich mowa z
gminą wygasa 15 listopada 2017 r. Przypomnieć wypada, że do przetargu na budowę
naszego „Delfinka” stanęło 6 firm. Najwyższa oferta opiewała na kwotę ponad 8,4
mln zł. Cztery oferty zamykały się widełkach cenowych od 7,355 do 7,588 mln zł.
Wybrano ofertę zawierającą kwotę najniższą, tj. 4.784 000 zł. I tu rodzi się
pytanie: czy nie była to rażąco niska cena?
Dla porównania w Twardogórze koszt budowy „Delfinka”
wynosi ok. 9,3 mln zł. Jest też faktem, że niejako przy okazji buduje się tam
również 10 pokoi hotelowych, pojawią się także dwie sauny, jacuzzi. Ale u nas –
też – przy okazji – buduje się kręgielnię.
W Strzegomiu budują „Delfinka” za 6,5 mln zł., ale
tam powiększają pływalnię. W Chocianowie powstaje „Delfinek” za 6,44 mln zł. Co
ciekawe. W założeniach wojewódzkiego programu „Delfinka” odnajdziemy taką oto
ciekawą informację, iż prognozowany koszt budowy „Delfinka” – samego! – to kwota
rzędu 5 mln zł (łącznie z kosztami projektu i nadzoru inwestorskiego).
BI to by było na tyle w tym „wodnym” temacie. Acha.
Top do tych wszystkich, którzy sądzą, że jestem w jakimś „złodziejskim układzie”.
Mnie w komisji przetargowej nie było! Napisałem jak jest, a jak ktoś chce
więcej wiedzieć, to do władzy niech idzie. Radni nie podejmują tego typu
decyzji. O ile pamiętam decyzja o budowie i wyborze wykonawcy narodziła się
zanim radnym zostałem. Ale muszę też ten ciężar dźwigać. Co prawda po wyłonieniu
wykonawcę powiedziałem panu Piotrowi Głowackiemu, że „Będą kurwa problemy”, ale
co ja mogłem?! Głos na puszczę wołający.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz