Wokół przetargów organizowanych przez gminę Góra narosło
wiele opowieści, które najczęściej są bardzo dziwnej treści. Na niektórych forach
internetowych można przeczytać utyskiwania na fakt, że przetargów na wykonanie
inwestycji czy też zakupy nie wygrywają firmy z terenu naszej gminy. Głupsi lub
złośliwsi twierdzą, że firmy z terenu gminy Góra są sekowane przez władze
samorządowe, które – w domyśle – sprzyjają obcym. W tej sytuacji przypatrzmy
się faktom. Pod uwagę wziąłem lata 2012 i 2013.
Łącznie w okresie 2012 – 2013 gmina Góra ogłosiła 137
postępowań przetargowych na zadania inwestycyjne, zakupy materiałów, obsługę
geodezyjną, opracowanie dokumentacji technicznej, pełnienie funkcji inspektora
nadzoru budowlanego.
Do 137 postępowań przetargowych ogłoszonych w latach 2012 i
2013 firmy z terenu gminy Góra stanęły w konkursowe szranki w 80 przypadkach
(58,4% ogółu ogłoszonych przez naszą gminę przetargów). Na 137 rozstrzygniętych
przetargów firmy z terenu gminy Góra wygrały 31 przetargów (22,7%).
Warto podkreślić, iż liderami przetargowymi są dwie
górowskie firmy z branży drogownictwa: „Drogomel” oraz „Drogtranz”. Firma „Drogomel”
w latach 2012 – 2013 brała udział w 18 przetargach a wygrała w 10 z nich. „Drogtranz”
w tym samym okresie czasu wziął udział w 13 przetargach, ale wygrał tylko w 4.
Obie te firmy wygrały łącznie 14 przetargów, co stanowi 45% przetargów zwycięskich
dla górowskich przedsiębiorców.
Warto wspomnieć, iż wielokrotnie obie firmy
rywalizowały z sobą podczas przetargów organizowanych przez gminę. Zwyciężała
firma „Drogomel”, która potrafiła utworzyć konsorcjum z jedną z leszczyńskich
firm, by mieć mocniejszą pozycję przetargową.
Firmy z terenu gminy Góra, które przystępowały do przetargu
przegrywały ponieważ oferowana przez nie cena wykonania inwestycji czy też
realizacji zamówienia, była wyższa od oferowanej przez konkurencję.
Zapis „100% cena” wywodzi się z art. 42 ustawy o finansach
publicznych oraz przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Od dawna
zamówienia publiczne budzą emocje. W Polsce w ostatnich latach mieliśmy boom związany
z realizacją inwestycji infrastrukturalnych a pomimo tego wiele firm
budowlanych ogłosiło upadłość i mieliśmy opóźnienia inwestycyjne. Na naszym
terenie jaskrawym przykładem jest niedokończona budowa obwodnicy Osetna.
NIK opowiedział się za rezygnacją z kryterium najniższej
ceny, która powinna być zachowana jedynie dla najprostszych inwestycji. Proponuje
się, by wykonawcy byli wybierani wg innych kryteriów, jak np. najniższy
całkowity koszt inwestycji. Co prawda obecnie obowiązujące prawo pozwala na
korzystanie z innych kryteriów, ale urzędnicy boją się sięgać po inne
instrumenty, by nie narazić się na zarzut np. łapówkarstwa.
Warto przypomnieć, że 90% przetargów ogłaszanych przez
samorządy w naszym kraju jest rozstrzygane w oparciu o jedno kryterium –
najniższej ceny. Na razie obowiązuje stara ustawa o zamówieniach publicznych i
żaden górowski samorządowiec tego nie zmieni.
W górowskim magistracie przetargi i zamówienia publiczne realizowane
są na podstawie znowelizowanego Zarządzenia nr 396/12 burmistrza Góry z 17
grudnia 2013 r.
Zarządzenie to zobowiązuje pracowników UMiG do przestrzegania
podczas wyłaniania wykonawców przepisów ustawy o zamówieniach publicznych oraz wymienionego
zarządzenia.
Niewiele osób wie, iż w UMiG istnieje plan zamówień
publicznych, który opracowywany jest co roku i powiązany z nim rejestr zamówień
publicznych. Zamówienie publiczne może być zrealizowane tylko wówczas, gdy
istnieje ono w planie zamówień publicznych. Plan zamówień publicznych
opracowywany jest na podstawie przyjmowanej uchwały budżetowej. Ponadto w UMiG
opracowano „Kartę oceny wykonawcy”.
Wg powyższego zarządzenia nie podlega ocenie zamówienie
publiczne o wartości powyżej 100 a poniżej 1000 zł. Ale i w tym przypadku każdy
z dysponentów funduszy publicznych ma obowiązek wykonać 3 telefony z zapytaniem
o cenę (np. farby, papieru, długopisów), sporządzić z przeprowadzonych rozmów
notatkę służbową i dokonać wyboru dostawcy kierując się kryterium najniższej
ceny.
Dodać należy, iż wykonawca czy dostawca, który w okresie 3
ostatnich lat otrzymał negatywną ocenę kwalifikacyjną nie ma szans na
otrzymanie zamówienia publicznego. Dotyczy to również zamówień na kwotę poniżej
1000 zł. Ma to być bicz na nierzetelnych wykonawców i dostawców usług.
Załącznik nr 2 do zarządzenia określa zasady postępowania w
przypadku, gdy kwota zamówienia jest wyższa niż 1000 zł, ale nie przekracza
14.400 euro. Mowa jest tam o udzielaniu zamówień publicznych: „w sposób
gwarantujący obiektywizm oraz konkurencyjność z poszanowaniem zasad równego
traktowania wykonawców”. Ten zapis ma zapobiegać dyskryminacji uczestników
postępowania przetargowego ze względu na pochodzenie firmy. Jest zgodny z
obowiązującym prawem i inny być nie może.
Załącznik zawiera również definicję „oferty
najkorzystniejszej”, za którą uważa się: „ofertę z najniższą ceną lub ofertę
przedstawiającą najkorzystniejszy bilans ceny i innych kryteriów ustanowionych
w postępowaniu.”
W załączniku tym znajduje się również ciekawy zapis mówiący
o zamówieniach, których wartość waha się w granicach od 1000 zł do 5000 zł.
Pracownik UMiG może udzielić zamówienia, ale po przeprowadzeniu „badania rynku”.
Polega ono na porównaniu cen w sklepach, na stronach internetowych, po
przeprowadzeniu rozmowy telefonicznej. Z tych poczynań należy wykonać notatkę
służbowa i dołączyć oferty katalogowe, wydruki internetowe oraz inne dokumenty
świadczące o tym, iż rzeczywiście dokonano „badania rynku.”
W trybie zapytania ofertowego upoważniony pracownik może zrealizować
zamówienie, którego wartość przekracza kwotę 5000 zł, ale nie przekracza kwoty
30.000 zł. Załącznik opisuje tryb, jaki obowiązuje pracownika, by mieć podstawy
do realizacji takiego zamówienia publicznego. M.in. musi on skierować pytanie
ofertowe do minimum 3 podmiotów i wszystko to dokładnie udokumentować. Środki
są publiczne więc nie ma miejsca dla uznaniowości i koleżeństwa.
Zamówienie publiczne na kwotę powyżej 30.000 zł., to już
rzecz poważna a opublikowanie takiego zamówienia stanowi najprawdziwszy
przetarg.
Warto wiedzieć, że UMiG Góra w roku 2012 przeznaczył na
wydatki majątkowe, czyli te, które najczęściej odbywają się na przetargach
kwotę 11.903.252.44 zł., a rok później kwotę 15.212.073,66 zł.
Warto też wiedzieć, że w latach 2012 i 2013 górowscy
przedsiębiorcy wygrali przetargi na łączną kwotę 7.184.000 zł. Jak więc widać z
inwestycyjnego tortu również wykroili swoja porcję. Wypada życzyć im jeszcze
większych porcji w następnych latach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz