Jeszcze dzisiaj w godzinach porannych tą drogą jechały "wanny" z kruszywem. Przewoziły kruszywo przez drogę, którą od Agencji Nieruchomości Rolnych dzierżawi pan, który wczoraj podczas zebrania w Starej Górze, zapowiedział zakończenie tego procederu. I słowa dotrzymał!
Nie widać na drodze gminnej żadnego ruchu. Odpoczywa asfaltowy dywanik, ptactwo śpiewa radośnie a wokół jest cisza i spokój. Sielsko i nieomal anielsko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz