Fatalne wyniki „Sprawdzianu” dla uczniów kończących szóstą
klasę nie są niczym nowym, chociaż tegoroczne wyniki są katastrofą. Na internetowych
stronach szkół podstawowych, których organem prowadzącym jest gmina Góra na
próżno szukać mogą Państwo wyników sprawdzianów szóstoklasistów. Nie bez
powodu, bo jak spojrzą Państwo na tabelę poniżej, to rzeczywiście chwalić się
nie ma czym.
I tak – co Państwo z pewnością łatwo zauważyli – Szkoła Podstawowa
nr 1 w latach 2008 – 2011 odnotowywała tendencję spadkową jeżeli idzie o poziom
zdawania „Sprawdzianu”. Można rzec, że w tym okresie odnotowano zjazd po równi
pochyłej. Na internetowych stronach SP 1 nie znajdą Państwo informacji o
wynikach „Sprawdzianu”. Nawet tegorocznego. Może dyrektorka tej placówki Joanna
Biedulska raczyłaby poinformować opinię publiczną o wynikach tegorocznego
sprawdzianu, który ponoć tragicznie nie wypadł.
Druga „podstawówka” w naszym mieście SP po okresie
stabilizacji wyniku „Sprawdzianu” w latach 2008 – 10, ale w roku 2011
odnotowała „skok” jakościowy, tyle, że w dół. I znowu nie wiemy, jak „Sprawdzian”
wypadł w tej placówce w tym roku, bo na stronie internetowej szkoły są różne
fikołki, ale nie to, co istotne dla rodziców szóstoklasistów. Sądzę, że
dyrektorka SP nr 3 – Bożena Domańska raczy naprawić te niedopatrzenie.
Szkoła Podstawowa w Czerninie z wyjątkiem „Sprawdzianu” w
2010 roku do orłów nie należy. Na stronach szkoły tradycyjnie nie odnajdziemy
informacji o „Sprawdzianie”. A przecież aż ciekawość człowieka pożera, by
dowiedzieć się, co zrobiła dyrektorka Dorota Adamska i kadra nauczycielska, by
te ocierające o skandal wyniki „Sprawdzianu” się nie powtarzały z roku na rok. A
jaki jest tegoroczny rezultat Sprawdzianu” pani dyrektor?
„Podstawówka” w Ślubowie przez dwa ostatnie lata wyników „Sprawdzianu”
też nie może uznać za sukces, bo wyniki optymizmem nie napawają. Na
internetowych stronach szkoły ani mru - mru o wcześniejszych „sukcesach”
szóstoklasistów w „Sprawdzianie”. A jak poszło w tym roku dyrektorze Robercie Brojek
(usprawiedliwia dyrektora tej szkoły jego krótki staż, ale nie do końca)?
SP w Witoszycach w roku 2011 uczyniła widoczny postęp po 3
latach posuchy. Ale i w tym przypadku również wyniki „Sprawdzianu” otoczone są
nieprzenikniona mgłą tajemnicy, której (strzeże?) jakoś nie ma ochoty przerwać
dyrektor Leszek Stecki. Może w tym roku zrobi wyłom w tej złej tradycji.
Włos się jeży (i to nie tylko na głowie), gdy spogląda się
na „wyniki” „Sprawdzianu” w Glince. Aż dziw bierze, że pomimo tej nędzy
stanowisko zachowuje dyrektorka Danuta Steuer. Aż na usta ciśnie się pytanie:
kto za tym stoi? A może pani dyrektor w tym roku jest lepiej? Proszę o dane na
stronie szkoły.
Proszę zauważyć, że w „przeglądzie Górowskim”, który
wydawany jest za pieniądze podatników naszej gminy nie znajdziemy na temat wyników
tegorocznego „Sprawdzianu” ani słowa. Nie znajdą Państwo również żadnej
informacji na ten temat na stronie gminy. A szkoda.
A dopominać się o to powinniśmy, bo na oświatę gmina Góra
wydaje niemałe pieniądze. Subwencja oświatowa w ubiegłym roku, którą
Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazało gminie wyniosła nieco ponad 12 mln
zł. Na jednego ucznia daje to kwotę ok. 5500 zł. Na funkcjonowanie oświaty ta
kwota nie starczyła. Gmina Góra z dochodów własnych, czyli Państwa podatków
musiała dołożyć 7.487.697 zł z groszami. Oznacza to, że 61% wydatków na oświatę
– w tym przedszkola - pochodzi z budżetu gminy Góra.
I chociażby z tego tytułu podatnicy, czyli Państwo, mają
prawo do rzetelnej wiedzy na temat wyników „Sprawdzianu”, które w tym roku
wywołują rumieniec wstydu. Zastanawiam się Tylko czy również na obliczach dyrektorów
szkół i kadry odpowiedzialnej za efekty nauczania? Ach, ja wiem, ja wiem. Ci
rodzice i rozwydrzone bachory!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz