Z decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy, które jak Państwo zapewne pamiętają – mówiąc ogólnie – stwierdziło, iż część inwestycji zlokalizowana została na terenie gruntów rolnych, przeznaczonych w miejscowym planie pod uprawy polowe, wynikły pewne konsekwencje.
SKO w Legnicy w wydanej przez siebie decyzji nie odniosło się co do powierzchni inwestycji. Było to efektem braku spójności w planie zagospodarowania przestrzennego pomiędzy opracowaniem graficznym a częścią opisującą to opracowanie graficzne. Jednocześnie SKO zauważyło, iż: „sprawa wyłączenia gruntów rolnych i leśnych z produkcji rolnej rozstrzygana jest na etapie uzyskania pozwolenie na budowę”. Tego, jak Państwo pamiętacie niestety nie było. Plan miejscowy nie zawierał bowiem ustaleń dotyczących powierzchni terenu. I rzecz ważna: SKO w swojej decyzji określiło numery działek, na których można było budować wysypisko, ale nie wskazało konkretnego obszaru, którego inwestycja powinna nie przekraczać.
A teraz zaglądnijmy do wyroku, który zapadł w tej sprawie 18 lipca 2005 roku. Działo się to w Sądzie Okręgowym w Legnicy, I Wydział Cywilny, do którego starostę górowskiego pozwało „Chemeko – System”. Uprzedzając fakty powiem, że wówczas zapadł wyrok niekorzystny dla starostwa. W sumie starostwo miało zapłacić kwotę 11.050.705,45 zł oraz odsetki od kwoty 5,4 mln zł. od 11 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty a od kwoty 5,58 mln zł od dnia 18 lipca 2005 roku do dnia zapłaty. Dla porządku należy przypomnieć, iż „Chemeko – System” żądało wówczas 53.916.228,88 zł. Od tego wyroku starostwo się odwołało.
W uzasadnieniu do tego wyroku przeczytać można taki oto opis z uzasadnienia do wyroku. „Zgodnie z prawem budowlanym, inwestor ma obowiązek dostarczyć komplet dokumentów do wniosku o wydanie pozwolenia na budowę danej inwestycji. Jeżeli inwestor nie załączył jakiegoś wymaganego dokumentu, wówczas powinno się go zobowiązać do dostarczenia takiego dokumentu. Pracownicy Wydziału Architektury, Budownictwa i Planowania Przestrzennego Starostwa Powiatowego w Górze uznali, iż strona powodowa (czyli „Chemeko – System”) przedłożyła komplet dokumentów do wniosku. Od momentu uchylenia decyzji Starosty Powiatowego w Górze wymagane jest w Starostwie przedłożenie zaświadczenia z Wydziału Geodezji o tym, czy dany grunt, na którym jest planowana budowa inwestycji, podlega wyłączeniu z produkcji rolnej czy też nie.”
Z uzasadnienia wynika, iż odpowiedzialni za prawidłowy proces wydania pozwolenia na budowę pracownicy Wydziału Architektury, Budownictwa i Planowania Przestrzennego Starostwa Powiatowego nie sprawdzili czy działki, na których ma zostać zbudowane wysypisko są odrolnione oraz czy w planie zagospodarowania przestrzennego działki te maja przeznaczenie zgodne z intencjami inwestora.
Z uzasadnienia sądu wynika, że po wydaniu pozwolenia na budowę dla „Chemeko – System”, które nie powinno być wydane, gdyż opierało się na fałszywych przesłankach i błędnej informacji, ktoś w starostwie wyciągnął wnioski.
Dla zaspokojenia Państwa ciekawości powiem tylko, że wzmiankowany w uzasadnieniu Sądu Wydział Geodezji mieści się w tym samym budynku, co już funkcjonujący pod inna nazwą Wydział Architektury, Budownictwa i Planowania Przestrzennego Starostwa Powiatowego. Wystarczyło tylko zejść z III piętra na I lub parter i wszystko było by jasne. Nie byłoby dzisiaj problemu z 10 mln zł odszkodowania.
W pustce zawisa pytanie: dlaczego tego nie zrobiono?
C.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz